Aż 14 bramek padło w polonijnych derbach w Major Division. Wisła, która już w praktyce nie ma motywacji (ani nie awansuje do play off, ani nie zostanie zdegradowana) zremisowała 7-7 z Podlasiem. Ten zespól walczy o prestiżowe utrzymanie się w najwyższej klasie, bo podobno za rok i tak przeniesie się do First Division. Zdobyty jeden punkt może okazać się cenny w końcowym rozrachunku. Mecz zaczął się od mocnego uderzenia wiślaków, którzy przez pierwsze 3 minuty rozgrywali piłkę między sobą, nie dopuszczając do niej przeciwnika, a po 10 minutach było już 4-0!
W tej sytuacji wydawało się, że jest już „po meczu”. Ale z upływem czasu Podlasie rozkręcało się. W ataku szalał Andrzej Kamiński, zdobywca kilku bramek. Już do przerwy było tylko 4-3 dla Wisły, później podopieczni Stanisława Urbana jeszcze wprawdzie dwukrotnie prowadzili (5-4 i 6-5), ale końcówka należała zdecydowanie do Podlasia, a wiślacy wyraźnie osłabli. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów i chyba jest to wynik nie krzywdzący żadnej z drużyn.
Dwa momenty z polonijnych derbów: Wisla – Podlasie 7-7 Foto Jacek Jówko
Michał Grabowski (nr 9) zdobywa jedną z bramek dla Warty w meczu z Tricycles Foto – Jacek Jówko
Nie powiodło się Warcie A, która przegrała w końcówce z Tricycles. Warta prowadziła 1-0, później straciła trzy szybkie bramki ,ale odrobiła straty i wyszła na 4-3. Niestety w końcówce rywale wyrównali ,a gdy na niespełna 3 min przed syreną jeden z zawodników Warty został ukarany (załapanie przeciwnika za koszulkę), grając osłabieniu nasz zespół stracił piątą bramkę, która przesądziła o porażce.
Zagłębie nie wykorzystalo szansy, przegrywając z Adrią B Foto – Jacek Jówko
W First Division Zagłębie miało szansę na niemal zagwarantowanie już sobie awansu. Nie wykorzystało jej, przegrało z ustępującą mu o 1 punkt Adrią B B 3-5 i zamiast czterech punktów przewagi, ma obecnie dwa punkty straty. Raczej trudno sobie wyobrazić by odzyskało pierwsze miejsce w sekcji czerwonej, równoznaczne z awansem do Major Division. Zwłaszcza że czeka je jeszcze bardzo trudny pojedynek z liderem drugiej grupy – Chicago Thunder.- Stało się jak się stało – skwitował prezes Paweł Bartusiak, dodając że o porażce przesądziły trzy błędy jednego z zawodników, po których stracono trzy bramki.
Zagłębie było w tym meczu zespołem lepszym od Adrii i w takim aspekcie ta porażka tym bardziej boli.
I jeszcze dwie migawki z meczu Stal Mielec – Pitbulls Foto – Jacek Jówko
Nie zawiodła Stal Mielec, która pokona;a Pitbulls SC 3-1. Grą jednak nie zachwyciła. Pitbulls mieli tylko sześciu zawodników, bronili się całą piątką, a stalowcy długo nie mogli znaleźć na to skuteczniej recepty. Ba, nawet przegrywali 0-1 Później długo utrzymywał się wynik 2-1 i w końcówce było trochę nerwowo. Stal bowiem dwukrotnie grała w osłabieniu, na szczęście przetrzymała te chwile, a na minutę przed końcem Sebastian Depa zdobył trzecią bramkę, która przypieczętowała sukces i przedłużyła nadzieje na awans,
Wygrała także Warta B i zmniejszyła dystans do trzeciej drużyny w swojej sekcji do 3 punktów. Tak więc szanse na play off jeszcze są, chociąż niewielke,bowiem Wartę B czekaja b., trudne mecze.
Oto wyniki
Major Division
WISŁA – PODLASIE 7-7 (4-3)
Bramki: Kamil Laszczkowski 3, Kamil Krawiec 2, Krystian Dudek 2 – Andrzej Kamiński 3, Mateusz Lewadowski 2, Peter Inas 2
TRICYCLES – WARTA A 5-4 (3-2)
Bramki: Bart Lasek, Junior Agilar, Michał Grabowski, Wojtek Rogoż
First Division
ZAGŁĘBIE – ADRIA B 3-5 (2-2)
Bramki: Rafał Borys, Łukasz Mikołajczak, Wiesław Ras
STAL MIELEC – PITBULLS SC 3-1 (1-1)
Bramki: Łukasz Paśko, Sebastian Depa i samobójcza
REPUBLIKA SRPSKA – WARTA B 2-4 (0-1)
Bramki: Rafał Jarosz 2, Olech Tyndych 2