Błyskawica po udanym sezonie

Błyskawica nie zgłosiła się w niedzielę 13 listopada do pojedynku o III miejsce w Pucharze Premier Soccer League. Przed meczem potwierdziło przybycie  tylko 11 zawodników, zabrakło najlepszych. W tej sytuacji trener wraz z kierownictwem zespołu uznali, że to za mało na tak ważny mecz. Przeproszono ligę, zawiadomiono przeciwnika, a tymczasem okazało się, że w drodze znajduje się pięciu dalszych z najlepszym strzelcem Clouvertem na czele. Było jednak już za późno i w ten niezbyt sportowy sposób zakończono w sumie udany sezon.
Błyskawica, wystepująca w tym sezonie pod nazwą Arlington Aces Lightning,  zajęła czwarte miejsce w Major Division w regularnym sezonie, a w Pucharze Ligi dotarła do finałowej czwórki. Miała szanse na walkę o pierwsze miejsce, ale w półfinale została wyraźnie skrzywdzona przez sędziów.
Drugi rok trenerem zespołu jest Gajtano Traversa. Przed rokiem wprowadził zespół z First do Major Division, w tym roku po pierwszym kolejkach były nawet apetyty na medalową trojkę, skończyło się na dobrym, czwartym miejscu.
\W zespole aż sześciu zawodników zaczynało grę  w piłkę przed 10 laty, w założonej wówczas przez Krzysztofa Wygodę i Jarka Wyganowskiego szkółce Błyskawicy. Dwóch z nich – Tomek Woźniak i jego kuzyn  Kuba Miśkiewicz gra od dziesięciu lat bez przerwy w Błyskawicy. Dwóch dalszych – Michał Tułacz i Steven Radziszewski także – choć z niewielkimi przerwami –  pozostaje od 10 lat w klubie;  Joe i jego brat Tony Lanera rozpoczynali przed 10 laty w Błyskawicy, później odeszli, ale  powrócili. Także Maciej Dyląg ma długi staż gry w zespole.
Klub istnieje już  52 lata. Przechodził w tym okresie okresy lepsze i grosze. Przed trzema laty – z braku sponsorów i możliwości finansowania występów w lidze – nawet na pół roku zawiesił grę, a następnie przeniósł się do innej ligi.  Wrócił do gry  i ma ambicje osiągania jeszcze większych sukcesów.
Zespół istnieje dzięki finansowemu wsparciu tylko dwóch osób – Ignacego Dudziaka i Wojtka Woźniaka. Ich marzeniem jest, by w przyszłym roku LIGHTNING było na pierwszym miejscu nazwy klubu. By stało się to możliwe, konieczne jest zdobycie strategicznego sponsora., Rozmowy podobno trwają i oby zakończyły się sukcesem.
A na razie po długim, 30-tygodniowym sezonie piłkarze będą odpoczywać, Niedługo, bo w zimie wystartują w lidze halowej w Palatine.  Błyskawica to także zespoły juniorskie, występujące w PNA Soccer Academy. Jeden  z nich, under-15 przygotowuje się także do halowej batalii.
Błyskawica, trzeci w historio (po Wiśle  i Eagles) chicagowski polonijny klub wciąż istnieje i ma ambitne plany sięgnięcia po większe sukcesy.