Cenne zwycięstwo w Major Division ligi National zanotowała Wisła, która pokonała lidera swojej grupy – Inferno SC. Inferno dotychczas nie straciło ani jednego punktu i było zdecydowanym faworytem tej potyczki. Ale młodzi wiślacy nie przestraszyli się sław i wygrali zasłużenie. Młodzi, ponieważ jedynym starszym był bramkarz Michał Wiśniewski. Nie przyjechali bowiem zapowiadani Łukasz Kędzior i Marcin Okarmus. Tak więc zespół niemal w komplecie stanowiła młodzież. Na dodatek zabrakło z młodych Radka Witka, a od 75 min, wiślacy grali w dziesiątkę, po tym gdy po drugiej żółtej kartce musiał opuścić boisko Tomek Kaczówka.
To pierwsze zwycięstwo trenera Urbana w meczu ligowym od roku …. 1998. W latach 1997/’1998 Stanisław Urban był już trenerem Wisły, która za jego kadencji zdobyła dwukrotnie mistrzostwo ligi, wygrała turniej Schwaben i wyjazdowy turniej w Kanadzie.
Zdobywca decydującej bramki dla Wisły – Piotr Lagowski przy piłce Foto – Jacek Jówko
Tak padła trzecia, decydująca bramka dla Wisły. Piłkę – po nagraniu przez Dawida Wiśniewskiego- pewnie umieścił w siatce Piotr Lagowski Foto – Jacek Jówko
Niepowodzenie zespołów Warty – pierwsza drużyna w Major Division grając w 10-tkę przegrała wysoko z Jahbat FC, a na niedzielny mecz Warty B zgłosiło się raptem…. sześciu zawodników. Dzień wcześniej było weseel bramkarza drugiej drużyny – Grzegorzu Sulochy. Komentarz chyba zbyteczny
Oto wyniki
Major Divison
WISŁA – INFERNO SC 3-1 (1-0)
Bramki: Kuba Gurgul, Dawid Wiśniewski, Piotr Lagowski
Całkowicie zasłużone, chociaż nieoczekiwane zwycięstwo Wisły. Wprawdzie po zdobyciu kontaktowej bramki i opuszczenia boiska ukaranego drugą żółtą Tomka Kaczówki – Inferno przycisnęło, ale wiślacy bronili się skutecznie, a tuż przed końcem Lagowski przypieczętował zwycięstwo, zdobywając trzecią bramkę.
Nie pomogły zabiegi sędziego , który z niewiadomych pn przedłużył drugą połowę aż o 8 minut. Wynik mógł być nawet wyższy, ale znakomicie bronił bramakrz Inferno. Brawo młodzi wiślacy!
JAHBAT FC – WARTA A 6-0 (4-0)
W dziesiątkę nie można było wygrać, czy nawet honorowo przegrać. Na dodatek przeciwnikowi pomagali sędziowie (cztery bramki ze spalonego!), a Warta nie potrafiła nawet wykorzystać rzutu karnego.
First Division
GREMIO FC – WARTA B 3-0, walkower