Remis na szczycie w Lidze Podhalanskiej

Wyrównany pojedynek prowadzącego w tabeli Ratułowa z Orawą był najważniejszym wydarzeniem czwartej kolejki wiosny w Sling TV Liga Podhalanska. Padł w nim remis, który najbardziej odpowiada Baciarom. Pozostają oni bowiem w praktyce jedynym zespołem, który możę jeszcze wmieszać się do rywalizacji o tytuł. Po warunkiem, że wygrają z Czarnym Dunajcem. Mecz ten nie doszedł do skutkuj i został przełożony na późniejszy termin.
W dolnych rejonach tabeli kolejna wygrana Szaflar, ale nawet przy najlepszym układzie i wygranych do końca sezonu, zespół ten może awansować co najwyżej na szóste miejsce.
Oto wyniki i aktualna tabela

DUCHY– WATRA/BIAŁKA 2-3 (0-2)
Bramki dla Duchów: Józef Smolak z rzutu karnego, Damian Miętus
Do przerwy dominacja Bialki, udokumentowana dwoma bramkami. W drugiej połowie ambitna pogoń Duchów doprowadziła do wyrównania 2-2. W koncowce Bialka zdobyła trzecia bramkę. Duchom do remisu zabrakło trochę szczęsia.

ODROWĄŻ – JAGIELLONIA 2-4 (1-2)
Bramki: Konrad Macko, Daniel Skorupa – Sebastian Romanowski 3, Devin Hurtado
– W pierwszej połowie graliśmy z wiatrem I mieliśmy sporo okazij z których wykorzystaliśmy dwie – mówi Wojtek Siwik z Jagiellonii,. – Przeważaliśmy, ale skuteczności wciąż brakuje . Odrowąż miał w tym czasie jedna okazje i ją wykorzystał. W drugiej połowie mecz się wyrównał, ale strzeliliśmy kolejne dwie bramki, aczkolwiek mogliśmy ich zdobyć cztery więcej . Ale w sumie jesteśmy zadowoleni. Mieliśmy 19 zawodników do dyspozycji, który zgłosili się, nie zważając na pogodę. Każdy chce grać i to cieszy.

SZAFLARY – ŻYWIEC PODHALE 7-4 (4-1)
Bramki: Patryk Paprocki 2, Łukasz Sulka 2, Alex Budac, Ryszard Surdel, Krzysztof Madej – Tomasz Sobczak 2, Kuba Mazurek. Kevin Cata
Kolejne zwycięstwo odmienionego zespołu Szaflar
– Szkoda dwóch pierwszych kolejek – powiedział Ryszard Surdel. – Teraz bowiem nie mamy szans na wyższe niż szóste miejsce na mecie sezonu – i to przy… dobrych wiatrach.

BACIARY – CZARNY DUNAJEC, przełożony

ORAWA – RATUŁÓW 2-2 (0-0)
Bramki: Max Salamata, Taras Dydyk – Omar Baragan 2
Prowadzenie uzyskała Orawa ze strzału Maxa Salamatyy, Po przerwie Ratułów wyszedł na 2-1 po zdobyciu dwóch bramek. Orawa wyrównała w 82 min na 2-2 i tak zakończył się ten arcyważny pojedynek. Bardzo dobrze spisał sie bramkarz Orawy Andrzej Palichleb, który wybronił w kilku groźnych sytuacjach.
– Może mieliśmy lekką przewagę, ale nie udało się – skomentował trener Orawy Ryszard Bury. – Pozostał pewien niedosyt, ale walczymy dalej
– Oba zespoły zagrały bardzo fajnie, szanse na wygranie były 50/50 – dodał Mike Ciężczak z Ratułowa.

1. Ratułów 13 29 63-22
2. Orawa 13 27 45-24
3. Jagiellonia 13 26 38-24
4. Baciary 12 25 37-23
5. Dunajec 12 24 35-18
6. Watra/Białka 13 21 23-18
7. Odrowąż 13 11 26-52
8. Szaflary 13 9 27-54
9. Duchy 13 6 26-61
10. Żywiec 13 6 16-59