W National Soccer League rozpoczął się Puchar Ligi. Przy River Rd spotkały się zespoły Wisły B z mieszanym zespołem Warty A i B. Przy wyniku remisowym, o tym, kto awansuje do dalszej rundy, zadecydowały rzuty karne. Te lepiej strzelali wiślacy. Pierwszy zespół Wisły rozegrał pucharowy pojedynek z Guadalajara na wyjeździe. Grał tylko 45 minut, na dugą połowę przeciwnik – przegrywając 0-6 – już nie wyszedł.
Za tydzień na obiekie Wisły przy River Rd kolejna runda Pucharu; o 11.30 a,m,. Wisła A spotka się z Winged Bull, a Wisła B o 1 p.m. z Adrią.
Oto szczegóły
WISŁA A – FC GUADALAJARA 6-0 (6-0)
Bramki: Dawid Wiśniewski 3, Vitalij Kvas, Przemek Zabielski, Piotr Łagowski,
Przeciwnik zaczął w dziewiątkę, później dojechało jeszcze dwóch zawodników. Nic to jednak nie pomogło. Już do przerwy było 6-0 i na drugą połowę zawodnicy Gudalajary nie wyszli, bojąc się przegranej w dwucyfrowych rozmiarach.
WISŁA B – WARTA 1-1 (0-1), rzutami karnymi 5-4 dla Wisły B
Bramki: Kazimierz Boloż – George Kennedy
Pierwsza połowa słabsza w wykonaniu Wisły, druga jż lepsza w wykonaniu Wisły. Mecz w sumie wyrównany. Obie strony miały po kilka okazji do zdobycia zwycięskiej bramki, ale remisowym rezultatem zakończyło się to spotkanie. W karnych wiślacy ani raz nie spudłowali – piątą decydującą jedenastkę wykorzystał Edi Jantar, natomiast zawodnik Warty nie trafił przy czwartej próbie.