Dramatyczny przebieg miały piątkowe derby w lidze National: Warta – Wisła. Po 10 min było 2-0 dla Wisły, która podwyższyła nawet na 3-0, Kolejne cztery bramki zdobyła jednak Warta, wychodząc na prowadzenie 4-3. W ostatnich 10 minutach wiślacy strzelili dwie bramki, wygrywając ostatecznie 5-4. Emocji nie zabrakło do ostatnich sekund – w 90 min. Warta nie wykorzystała rzutu karnego – Ernesto Carvalo uderzył zbyt lekko i bramkarz Wisły obronił.
– Tak dramatycznego meczu nie pamiętam – przyznał trener Wisły A Marek Wiśniewski. Przy stanie 3-0 mie-li,smy dwie szanse na podwyższenie rezultatu, gdyż dwukrotne wyszliśmy w przewadze 2-1 na bramkę Warty. Po przerwie nastąpiło w naszym zespole rozluźnienie dyscypliny gry, co skutkowało utratą trzech bramek. Niezwykła było końcówka, już w doliczonym czasie gry. Daleki przerzut piłki w nasze pole karne, ręka obrońcy, rzut karny i obrona Borysa Kapinos.
Wisła po przykrej porażce przed tygodniem z Gazelle S.C. wróciła do gry, czyli do walki o tytuł. Za tydzień mecz ze słabszym rywalem i w razi wygranej Wisła obejmie prowadzenie w tabeli. Ale wszystko zależeć będzie od wyników spotkań Adrii (w tym po dwa mecz z Wisła i Wartą). Jeśli Adria wygra wszystkie swoje pozostałe mecze, to ona zdobędzie tytuł. Szanse nadal ma Warta, ale i Gazelle.. Takiej końcówki w tej lidzie dotychczas nie było.
Wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższych 10 dni, bo już 2 października rozpoczyna się Puchar Ligi.
A oto co powiedział prezes Warty – Joe Teluch.
– Zabrakło mi czterech zawodników, którzy wrócili do gry w college i jednego który odjechał do Macedonii. W sumie mieliśmy tylko 12 piłkarzy do gry. Jak zwykle nie wykorzystaliśmy wielu dogodnych sytuacji – na 10 okazji tylko cztery zamieniliśmy na bramki: Wisła stworzyła 6, może 7 szans i zdobyła 5 bramek. U nas pryz drugiej i czwartej bramce ewidentnie zawinił bramkarz. A podsumowując – w zespole widać pewne rozprężenie.
***’
W First Division cenna wygrana Wisly B nad dotychczasowym liderem Winged Bull. Dzięki temu wiślacy zostali nowym liderem i jeśli wygrają zaległe spotkanie z Magic, zakończą rywalizację na pierwszym miejscu, co daje automatycznie awans do Major Division.
First Division
WINGED BULL – WISŁA B 1-4 (0-2)
Bramki Konrad Malinowski, Kazimierz Boloż, Eryk Pla-wiński, Michał Szczypta
Zasłużony sukces Wisły B w pojedynku na szczycie. Wiłą była pod każdym względem w tym spotkaniu lep-sza – kontrolowała przebieg gry (kolejno było: 1-0. 2-0, 3-0, 3-1 i 4-1), stworzyła więcej sytuacji, lepiej grała pił-ką. W sumie cały zespól zasłużył na pochwałę