W piątek 2 marca po krótkiej chorobie zmarł WOIJTEK KRZYŚKÓW, b. piłkarz Eagles, Pegasus i Croation., Zaliczył także krótkie epizody w Schwaben i Maroons. Miał zaledwie 54 lata.
Do Stanów przyjaciel w 1988 roku, Wczesnej grał w Polsce w takich klubach jak Dozmet Nowa Sól i Lechia Zielona Góra.
W Chicago niemal od razu trafił do AAC Eagles i to w okresie świetności tego klubu, prowadzonego wówczas przez Henryka Apostela. I z tym zespołem wywalczył Filadelfii, w 1989 roku amatorskie mistrzostwo (US Amateur Cup). Wojtek Krzyśków był podporą zespołu. W Fiadelfii kandydował do miana najlepszego piłkarza finału (ostatecznie uznano nim Grzegorza Cebulaka).
A w rok później w Wojtek Krzyśków wraz z kolegami wywalczyli w Indianapolis puchar zawodowy (US Open Cup), najważniejsze trofeum w amerykańskiej piłce. W obu finałowych spotkaniach (US Amateur Cup i US Open Cup) Wojtek pozostawał na boisku przez pełne 90 minut.
Był znakomitym piłkarzem, ustawianym w zespole Henryka Apostela na pozycji pomocnika.
Po odejściu z Eagles, przez pewien czas przebywał w Polsce, po czym wrócił do Chicago. Pomimo postępującego wieku , zachował młodzieńcza sylwetkę, był szczupły. Nie rozstawał się z piłką, z biegiem lat występując w zespołach oldboyów, Jeszcze jesienią minionego roku grał w zespole Croation over-30.
Ta nieoczekiwana śmierć zaskoczyła jego przyjaciół i znajomych, całe środowisko piłkarskiej Polonii.
Jak go pamiętają?
Stanisław Urban, kolega z Eagles ,a później trener zespołu: – Bardzo dobry zawodnik, zawsze przygotowany do meczu, nie zdarzyło się u niego coś takiego jak odpuszczenie meczu. Zawsze chciał wygrać, charakter do grania miał .Był dobrym technikiem i mądrym zawodnikiem na boisku. Występował na prawej pomocy (gdy Adam Krupa był na środku) ,a gdy brakowało Adama, obsadzał środek pomocy
Z Wojtkiem przyjaźnił się do końca Piotr Modrzejewski.
– Wojtek był lubiany przez wszystkich, nie był samolubem. Moim zdaniem – obok Adama Krupy – był najlepszym polonijnym pomocnikiem. A w ogóle jednym z najlepszych zawodników w polonijnej piłce. Podczas gry dawał z siebie wszystko, kochał piłkę, poświęcił się piłce nawet kosztem rodziny.
.