Wisłoka z nadziejami…

Pierwsze dwa sparringi w tym roku na otwartym terenie – rozegrał  w Bensemville chyba najbardziej  obecnie prężny zespół Stawski Soccer League – Wisłoka.   Najpierw zremisowała  z Jagiellonią 3-3 prowadząc 3-1 i  tracąc dwie ostatnie bramki w końcówce . Natomiast w ostatnią niedziele przegrała z Czarnym Dunajcem 3-4 (1-4, 2-0, 0-0).
W pierwszej tercji na boisku wystąpił pierwszy, podstawowy skład, w drugiej – drugi zespól, a w trzeciej – skład był mieszana. Bramki zdobyli: Dawid Zarębczan, Kamil Kaczówka i Kacper Dwojak.

W planie  kilka dalszych sparringów przed startem ligi. Na co liczą w wiosennej rundzie? Czy celują wyżej niż w trzecie miejsce, które zajmują po jesieni?
– Do lidera tracimy tylko jeden punkt, zespół się wzmocnił. W pierwszej jedenastce wystąpi czterech nowopoznanych zawodników  – mówi trener Łukasz Szpara. – Nazwiska trzech już znamy: Konrad Ślęczka, Kacper Dwojak i Mekskanin Orlando. – Zimowe przygoto-wania udały się, Hala tez nam wyszła dobrze, wiec jesteśmy optymistami przed wiosną – mówi trener.
Mocną strona Wisłoki są jej kibice,  dopinguący ją mocno –  niezależnie od wyniku spotkania

  Foto – Jacek Jówko