Watra/Białka zdobywcą Memorial Cup

Nie udało się obronić Watrze/Białce tytułu mistrza Lowell Foods Liga Podhańska, za to zrewanżowała się nowemu mistrzowi Orawie w finale zakończonego w niedzielę Memorial Cup. Wygrała wprawdzie skromnie,  bo tylko rzutami karnymi po finale, zakończonym remisem 1-1, ale przecież wynik poszedł w świat. Trzecia lokata przypadła Szaflarom, które w rzutach karnych okazały się lepsze od innego pokonanego półfinalisty – Ratułowa.
Turniejem Memorial Cup dla uczczenia pamięci zmarłych działaczy Ligi Podhalańskiej zakończył się kolejny, już 27 sezon w góralskiej ldize. Teraz przerwa do września, do startu kolejnego sezonu. C zy nadal pozostanie w tej idzie 8 zespołów? Być może tak. Wprawdzie mie wykluczone, że Unia Chicago grać będzie tylko w Premier Soccer Soccer League, ale coraz głośniej mówi się o powrocie do ligi Czarnego Dunajca, najbardziej utytułowanego zespołu w historii Ligi Podhalańskiej.
Oto relacje z półfinałów i finału Memorial Cup
PÓŁFINAŁY

ORAWA – RATUŁÓW  3-1  (1-1)
Bramki: Taras Dydych 3 – Nickciano
Orawa zaczęła w ósemkę, bo kilku zawodników spóźniło i się na mecz. Nic dziwnego, że Ratułów objął prowadzenie 1-0. Kilka minut przed przerwą Orawa wyrównała i już do końca kontrolowała przebieg gry. Tym niemniej dopiero w końcówce zdobywca hat tricka Taras Dydych – przy fatalnych błędach obrony Ratuowa – dołożył dwie dalsze bramki. Jedyną szansę na kontaktową bramkę dla Ratułowa nie wykorzystał Robert Krupa.

WATRA/BIAŁKA – SZAFLARY 2-0 (2-0)
Bramki: Patryk Świątkowski, Matt Budryk
Wyrównany pojedynek, w którym oba zespoły miały swoje szanse. Szaflary nie rezygnowały do końca, ale ostatecznie w finale znalazła się Białka. Jej trener Adam Rabiański wystawił jak zwykle ten sam skład.. – Gram od początku swoimi ludźmi i nie zamierzam tego zmieniać – powiedział.

FINAŁ

WATRA/BIAŁKA – ORAWA 1-1(0-1), rzutami  karnymi 3-1 dla Białki
Bramki: Fernando Varga – Darek
Dobry obustronnie mecz finałowy, a o zwycięstwie Białki zadecydowały dopiero rzuty karne, które zawsze są loterią. Prowadzenie dla Orawy w pierwszej połowie uzyskał Amerykanin Darek, który zresztą po  raz pierwszy pokazał się w tym zespole. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć na 2-0, nie trafił ednak do pustej bramki. Po pretwie wyrównał  Fernando  Varga, a w tym okresie Orawa nie wykorzystała dwóch dalszych okazji
To był dobry mecz – podsumował trener Ryszard Bury. – Przegraliśmy, ale karne to zawsze loteria. Mecz prowadzony był z obu stron fair, mam tylko pretensje do kibiców Białki, którzy zachowali się skandaliczne.

Memorial-Cuo---karne-w-finaRzuty karne po finalowym  meczu..Memorial-Cup---Bialka-trofeTrofeum  w rękach trenera Watry/Białki –  Adama Rabiańskiego

Memorial-Cup---grupa                                       Zdjęcia – Bernadeta Grela
***
O III miejsce rzutami karnymi Szaflary pokonały Ratułów 2-1 (bramki z karnych dla Szaflar: Ryszard Surdel i Robert Gacek