Warta A utrzymała pozycję lidera

Piąta kolejka hakowej ligi National nie przyniosła zmian w czołówce Champions Division. Kolejna, wysoka wygrana Warty A pozwoliła jej umocnić się na czele tabeli. Po Nowym Roku Wartę czekają trzy kolejne trudne spotkania. Wówczas dopiero poznamy prawdziwą wartość tego zespou  Nadal nie wiedzie się Wiśle, która po wyrównanym spotkaniu przegrała jednak  w końcówce z Vikings i wciąż  okupuje ostatnie miejsce w tabeli.,
W Major Division Warta B rozgromiła FC Kosovo aż 16-0. To jeden z najwyższych   rezultatów w historii halowych rozgrywek tej ligi,
Oto szczegóły

Champions Division

WARTA A – CZARNY DUNAJEC  7-2 (4-0)
Bramki dla Warty A:  Juan De La Cruz 2, Luis Adame, Art Garza,  Adrian Orkiz, Joe Orkiz, Will Butler
Tylko początek spotkania był słaby w wykonaniu Warty, która przegrywała 0-1, a później 1-2. Potem jednak wszystko poszło zgodnie z planem – już do przerwy Warta prowadziła  4-2, a po zmianie stron zdobyła dalsze trzy bramki, nie tracąc ani jednej. Udany powrót do zespołu De La Cruza i również udany debiut byłego zawodnika zawodowych Mustangs – Negro Sandovana.

WISŁĄ – VIKINGS 3-5 (1-3)
Bramki: Mateusz Makowiec, Konrad Malinowski, Alex Lulek
Zaczęło się od bramki dla Vikings, Wisła wyrównała wprawdzie na 1-1, ale do przerwy kolejne dwie bramki zdobyli rywale. Po zmianie stron Wisła doprowadziła do remisu 3-3, ale w końcówce meczu dwa kolejne bramki zdobyli. Pewna poprawa  w grze Wisły, ale nadal zawodzi dyspozycja strzelecka – nie wykorzystano 5-6 100-proc. sytuacji.

Major Division

WARTA B – FC KOSOVO 16-0 (2-0)
Bramki: Alex Cervantez  5, Jonathan Vazquez 3,  Samir Ghiasi  2, Cesar Gomez 2, Jonathan Arzeta, Cesar Correa, Bryan Dominquez, Adhal Marinzuez
Bardzo udany występ młodego,16-letniego Alexa Cervanteza, który zdobył pięć bramek i niedługo zapewne zostanie przesunięty do pierwszego o zespołu.
Wynik mówi sam za siebie. Przeciwnik miał dwie piątki do gry.
.