W świątecznym nastroju…

Już niebawem zasiądziemy przy wigilijnym stole, podzielimy się opłatkiem  i złożymy sobie świąteczne życzenia. Tak będzie  w każdej polskiej rodzinie, także w sportowych rodzinach.

Bywa jednak, że niektórzy nasi sportowcy są tutaj samotni, bądź pozostawili rodziny w kraju i przyjechali do Stanów na dorobek, albo nie założyli jeszcze rodzin. M. in. z myślą o nich niektóre polonijne kluby organizują swoje klubowe wigilijne spotkania.
Najwcześniej, na początku grudnia mamy „Gwiazdkę”  członków narciarskiego klubu TATRY. To typowo rodzinne świąteczne spotkanie, kończące się zawsze przybyciem Św. Mikołaja, który rozdaje prezenty dzieciom narciarskich rodzin. Wielkie to przeżycie dla maluchów. A wielu z tych najmłodszych już próbuje jeździći na nartach, a pewnie kiedyś zastąpi na stokach swoich ojców, swoje matki.
Kilka dni przed Bożym Narodzeniem organizują wigilie spotkania najstarsze, najbardziej zasłużone nasze kluby – Wisła i Eagles. W tym roku spotkania takie odbyły się w sobotę 18 grudnia.
Wiślacy jak wiemy od kilku lat nie mają własnego lokalu. Niestety nie zanosi się na to, by w najbliższych latach uzyskali swoją siedzibę. Chyba że – jak kiedyś zażartował prezes Ryszard Latawiec – wygra on w lotka. Zastępczą siedzibą klubu jest od jakiegoś czasu zaprzyjaźniony  lokal prezesa klubu Podhale – Czesława Piłata – „Forest View Bakery”. Tam odbywają swoje cotygodniowe zebrania zarządu, tam też spotkali się na klubowej Wigilii. Jak zwykle gościem honorowym był kapelan sportowej Polonii – ks. Antoni Dziorek. Przybyło ok. 30 osób, Obecny był w komplecie zarząd na czele z prezesem Ryszardem Latawcem , zabrakło natomiast zawodników pierwszego zespołu. Czyżby byli aż tak załamani piątkową porażką w halowej lidze NSL? Zespól reprezentowali jedynie trener Stanisław Urban i menedżer Marek Wiśniewski. Nie zawiedli natomiast starzy działacze – obecny był najstarszy spośród  mieszkających  w Chicago wiślaków – Ziggy Prudzienica, Wojtek Tofilo, Jan Pacyniak, Mietek Łydka, pokazał się rzadko widywany Krzysztof Matuszewski.  Byli menedżerować drużyn młodzieżowych – Krzysztof Gedroyc,  Adam Lulek, Sławek Sobieraj i Bozena Gubała.
Z poza klubowych gości obecny był popularny Boniek, czyli Bonifacy Wróbel,członek zarządu AAC Eagles.
Co serwowano? Rybę smażoną, śledzie, barszcz uszkami, gołąbki.
W sumie nastrój był prawdziwie świąteczny.
***
Tego samego wieczoru, niedaleko od Forst View Bakey, w lokalu AAC Eagles przy 5844 N. Milwaukee Ave, spotkali się zawodnicy, działacze i najwierniejsi kibice klubu Eagles. Obecny był zarząd z prezesem Stanley Makówką,  w komplecie pierwszy zespół z trenerem Robertem Juszczykiem, także odlboye. W sumie przybyło ponad 80 osób.
Zabrakło jedyne prezesa honorowego Józefa Zyzdy, który w tym samym dniu w Warszawie na bankiecie, kończącym rok 90-lecia istnienia PZPN został wyróżniony najwyższym odznaczeniem – „Diamentową OdznakiąPZPN”. Odznaczenie wręczał perzes PZPN – Grzegorz Lato.

493951Gratulacje dla Józefa Zyzdy od Grzegorza Lato

To ogromne wyróżnienie. Przez 90 lat istnienia tej organizacji, zaszczytu  posiadania  diamentowej odznaki doznało zaledwie 61 osób , a Józef Zyzda jest pierwszą osobą z zagranicy , który takim odznaczeniem został wyróżniony.

zyzdaPodczas krótkiej wizyty w Polsce, prezes Jóżef Zyzda odwiedził także Senat Rzeczypospolitej, gdzie otrzymał okolicznościowy medal – na zdjęciu z senatorem Andrzejem Personem

Prezes honorowy AAC Eagles cieszy się zasłużonym szacunkiem, a jego praca dla polskiego i polonijnego piłkarstwa zyskała mu powszechne uznanie. Moment wręczenia odznaki Józefowi Zyździe zebrani przyjęli owacją na stojąco, a gratulacjom nie było końca.
Ale wrócę jeszcze  do Chicago, do siedziby Eagles. W świątecznym nastroju składano sobie życzenia. Kolędy na skrzypcach wykonał przyjaciel klubu – Andrzej Boczek.
Serwowano rybę smażona, śledzia,  pierogi ruskie, pierogi z kapustą,  zupę grzybową, a na deser ciasta
To był kolejny, bardzo udany bożenarodzeniowy wieczór w AAC Eagles.
Święta tuż, tuż…
Jest wiec czas i okazja, by tą drogą złożyć naszym sportowcom, działaczom i kibicom życzenia Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia/ Życzę im, by nabrali przez Święta sił do  nowych zadań, jakie czekają ich w nadchodzącym 2011 roku..
A czego życzę najstarszym, najbardziej zasłużonym klubom?
Przed rokiem, na tej samej stronie internetowej,  przekazałem następujące życzenia:
„ Wiśle – wytrwałości w  poszukiwaniu siedziby, własnego lokalu;  Eaglesowi – podążania drogą jaką zmierza od pewnego czasu, a efektem tych dążeń są coraz lepsze sportowe rezultaty. Wierzę, że  wracają te najlepsze w historii lata dla Orłów.
Jak widać, życzenia te pozostają wciąż aktualne…

Dla wszystkich – Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!