Trwa gorsza passa Wisłoki

Kolejne niepowodzenie Wisłoki. Po odpadnięciu z Pucharu Ameryki, w sobotę zespół przegrał w lidze UPS L z Berber City 1-2.
Oto relacja trenera Wojtka Piotrowskiego
– Na początku meczu Oobie drużyny grały spokojnie, ale to my stworzyliśmy bramkowe sytuacje. Najlepszą z nich nie wykorzystał Michał, będą „sam na sam”. I jak to w piłce jest, niewykorzystane sytuacje mszczą się. Minute później tracimy bramkę po kontrze przeciwnika. Był to ich jedyny strzał do końca połowy.
W drugiej odsłonie stwarzamy sytuacje, strzelamy dwie bramki, ale sędzia ich nie uznaje – jednej z powodu kontrowersyjnego spalonego, a drugiej ponieważ byl faul na bramkarzu, którego… nikt nie widział…
Ale walczymy dalej I stwarzamy kolejne systacje I w końcu po przepięknym strzale w okienko z pierwszej piłki z 25 metrów Grzegorz Czarnecki strzela na 1-1. Idziemy za ciosem, chcemy strzelić następną bramkę, cały czas jesteśmy na połowie przeciwnika lecz nic nie chce wpaść. W 86 min. przeciwnik ma rzut rożny I sędzia dyktuje dla Berber City kontrowersyjnego karnego. Kontrowersyjnego, bo gdzie jest walka o pozycję, to mogą być i przepychanki.
Niestety Krystian nie jest w stanie obronić I przegrywamy 2-1
To był kolejny wypadek, kiedy sędziowie myślą, że to oni musza być bohaterami I psują dobry mecz. Podobnie myślał trener przeciwnika…

Boli, bo znowu to my gramy, a przeciwnik strzela bramki

Dziękujemy jak zawsze licznej grupie kibiców za wspaniały doping…