Tomasz Adamek wraca na ring!

Tomasz Adamek zmierzy się z Nagym Aguilerą – do walki dojdzie 24 marca w Nowym Jorku. “Dominikański Dynamit” w środę podpisał kontrakt na walkę z  Polakiem, dla którego będzie to pierwsza walka od wrześniowej porażki z Witalijem Kliczko.
Trochę to trwało, wszystkie dokumenty z Komisji Stanowej Nowego Jorku musiały być w porządku ale kilkanaście minut temu dostaliśmy kontrakt na walkę, już podpisany przez Nagy Aguilerę. To już potwierdzone oficjalnie, nie będzie więcej żadnych więcej niespodzianek albo domysłów – Aguilera będzie walczył z Adamkiem 24 marca w Aviator Complex na Brooklynie – mówi menedżer polskiego pięściarza, Ziggy Rozalski.
Powrót Adamka będzie bardzo pilnie śledzony przez zarówno dziennikarzy, jak włodarzy największych stacji telewizyjnych zainteresowanych w jakiej formie powróci na ring pięściarz klasyfikowany przez ESPN oraz “The Ring” w pierwszej piątce światowych rankingów wagi ciężkiej.


Informacja o podpisaniu kontraktu na walkę z Aguilerą (17-6, 12 KO) dotarła do “Górala”, kiedy jechał na trening z Rogerem Bloodworthem. – To dobrze,
że wreszcie wiadomo na kogo się przygotowywać bo Aquilera i Hollmes to dwóch zupełnie innych bokserów, a żaden z nas nie lubi jak do końca jest trzymany w niepewności – mówi Adamek (44-2, 28 KO). – Teraz Roger będzie mógł wreszcie spokojnie usiąść wieczorem przed wideo i następnego dnia ustawić treningi. Dodatkową presją zupełnie się nie przejmuję. Ja zawsze walczę na całość.
– To solidny pięściarz. Boksował między innymi z Antonio Tarverem i Chrisem Arreolą, którego pokonałem. Takiego przeciwnika potrzebowałem na przetarcie – mówił Adame

W swojej karierze Dominikańczyk stoczył 23 walki, z czego wygrał 17 (12 przez nokaut). Najwyżej notowanym pięściarzem, którego powalił na deski był Oleg Maskajew. Przegrał z kolei sześć razy, m.in. ze wspomnianymi Tarverem i Arreolą, ale także z Samuelem Peterem.

Zdjęcia – Mike Gladysz