Zespół Tarnovii nie rozegra zaplanowanego na najbliższą sobotę pojedynku o trzecie miejsce w Pucharze Premier Soccer League. Przeciwnik – Pampas z powodów problemów kadrowych zrezygnować z gry, Tarnovia wygra walkowerem i tym samym zakończyła bardzo długi sezon. Przypomnę że przed Pucharem Ligi rozegrała 19 spotkań w regularnym sezonie, zajmując w Red Division over-30 trzecie miejsce za Slavią i Pampas.Czy mogło być lepiej? Zacznijmy od Pucharu. W ostatnim meczu grupowym ze Slavią (mistrz Ligi) Tarnovia prowadziła 1-0, później po błędach w kryciu dala sobie strzelić dwie bramki, a w doliczonym czasie gry straciła trzeciego gola. Na dodatek przeciwnik w tym okresie grał już w dziesiątkę.
W lidze trzecie miejsce na pewno nie było szczytem marzeń zespołu, założonego przez Rafała Zielińskiego (pseudo „Grzywa”), który mierzył w mistrzostwo. Z głównym rywalami w sezonie nie wypadł gorzej: ze Slavia 3-2 i 1-2; z Pampas 2-4, 4-1, 1-1. O tym, że Tarnovia zajęła dopiero trzecie miejsce zadecydował być może nie najlepszy start – porażka w pierwszym meczu z St. Chales 3-5.
A jednak sezon trzeba ocenić dla Tarnovii jako udany. Rozgrywki Premier Soccer League (z bazą w Schaumburgu) cieszą się sporą popularnością, a na dodatek liga ta jest stosunkowo niedroga. Tarnovia rozegrała 19 spotkań ligowych trzy w play ff, czyli Pucharze Ligi – więcej od jakiejkolwiek drużyny polonijnej w aglomeracji chicagowskiej. Liga i boiska kosztowały 1250 dol; do tego doszło wyrobienie passów (450 dol) i opłaty sędziowskie (85 dol od meczu). I to za grę od kwietnia do polowy października. W PSL gra blisko 50 zespołów w trzech dywizjach – over-30, over-38 i dwóch grupach open. Tarnovia swoje mecze rozgrywa w El Grove Village (kilka spotkań także w St. Charels i Vermont Hills. Sędziowie niemal wyłącznie polscy, boiska przyzwoite.
Co dalej? Teraz nastąpi przerwa – zawodnikom należy się odpoczynek. Ale być może – przed wiosną – Tarnovia over-30 zagra w drugiej fazie rozgrywek halowych tej ligi, w Palatine.