Inauguracja rundy wiosennej w Lowell Foods Liga Podhalańska wyjaśniła już jedną niewiadomą – zespół Szaflar po porażce z Czarnym Dunajcem odpadł z rywalizacji o tytuł mistrza. Osiem punków straty, gdy do końca rozgrywek pozo-stało sześć kolejek – to strata nie do odrobienia. O tytuł z Dunajcem może po-walczyć tylko Odrowąż, mający obecnie trzy punkty straty do lidera. Przypomnijmy, iż w jesiennej rundzie Dunajec wygrał Odrowążem 3-2.
Oto szczegóły aktualna tabela
Pod bramką Podczerwonego w meczu z Otrawą Foto – Marek Krawczyk
HALNY – RATUŁÓW 1-6 (1-4)
Bramki: Louis Armando – Kuba Opila 5, Mateusz Mulica
Ratułów zaczął wprawdzie w ósemkę, stąd obawy Marka Miętusa na początku spotkania. Niebawem dojechał jednak bramkarz Robert Gawron i kilku jeszcze zawodników. Szybko zdobyte dwie bramki ustawiły przebieg meczu, pozwoliły Ratułowowi na kontrolę wydarzeń na murawie. Spotkanie zostało przerwane w 85 min po fatalnym zderzeniu Xavera Corony (Halny) z Mateuszem Mulicą (Ratułów), w wyniku którego obaj zostali odwiezieni do szpitala na przebadanie.
ODROWĄŻ – WATRA/BIAŁKA 2-0 (1-0)
Bramki: Andy Lichaj. Krystian Ustupski
– Podobnie jak w jesieni, zagraliśmy w pełnym składzie i to cieszy – powiedział po meczu trener Odrowąża Jurek Siwiec. – Jeśli tak będzie dalej, możemy powalczyć o tytuł.
Spotkanie przebiegało z nieznaczną przewaga Odrowąża.
SZAFLARY – CZARNY DUNAJEC 0-1 (0-1)
Bramka: Przemek Koziar
Mecz pod dyktando Szaflar, dla których był to ostatni moment na pozostanie w walce o tytuł mistrza. Po przerwie przewaga Szaflar był bardzo wyraźna, Dunajec ograniczał się do kontr. Jedyna bramka padła po szybkiej kontrze, zainicjowanej przez Tomka Łojka. Poza tym wato odnotować uderzenie z rzutu wolnego Pawła Rychtarczyka, po którym piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką. Szaflary stworzyły znacznie więcej zagrożeń, m. in. uderzeniami z głowy nieznacznie chybili Alex Budac i Ryszard Surdel.
PODCZERWONE – ORAWA 3-2 (1-0)
Beamki: Oskar Lopez, Grzegorz Dziurdzik, Colin Donalli – Andrzej Gąsienica, Ryszard Bury
Orawa niemal całą pierwszą połowę grała w ósemkę, ale pomimo tego przegrywała do przerwy tylko 0-1. Później weszło do gry kilku najstarszych – Jan Horowski, Andrzej Gąsienica, Ryszard Bury, Piotr Chrobak i Alex Pakos i w efekcie w końcówce zabrakło im sił.
Weteran Ligi Podhalańskiej, bramkarz Podczerwonego Arturo Marizenowski fetuje wygraną swojej drużyny
Zdjęcia – Marek Krawczyk
1. Czarny Dunajec 8 22 39-12
2. Odrowąż 8 19 25-7
3. Szaflary 8 14 30-13
4. Orawa 8 10 15-17
5. Ratułów 8 10 18-30
6. Podczerwone 8 7 11-23
7. Watra/Białka 8 5 7-15
8. Halny 8 4 8-36
1