Podczas długiego weekendu „4 July” z reguły nie ma żadnych imprez z udziałem polonijnych sportowców. W tym roku Independence Day wypadł w środku tygodnia, więc sytuacja nieco się zmieniła. W Premier Soccer League of Chicagoland w niedzielny poranek grała Jagiellonia, która pewnie pokonała Edgewater Castle 2-0 .Nie doszło do skutku zapowiadane na niedzielę spotkanie ostatniej kolejki wiosennej rundy w lidze Metropolitan pomiędzy Eagles i FK Republiką Srpską, gdyż rywale w ostatniej chwili poprosili o przełożenie tego meczu na termin późniejszy. .
A oto krótka relacja z meczu Jagiellonii.
Premier Soccer League of Chicagoland
Open Division
JAGIELLONIA – EDGWATAER CASTLE 2-0 (0-0)
Bramki: Łukasz Borys 2
W pierwszej połowie obie strony miały kilka sytuacji, ale zakończyła się ona bez bramek. Po przerwie przez pierwszych 15 minut przewaga Edgeater Castle, później do głosu doszła Jagiellonia
Jak padły bramki?Pierwsza po pięknym rajdzie Krzysztofa Pytla prawą strona, zakończonym sfaulowaniem go w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykonał Łukasz Borys.
Po utracie bramki rywale odsłonili się, zaatakowali, ale po kontrze i solowej akcji Łukasz Borys wszedł w pole karne i przelobował wysuniętego do przodu bramkarza. Okazji do zdobycia dalszych bramek było jeszcze kilka – m.in. trzy 100-proc sytuacje miał Patryk Piechota, a dwie Sebastian Romanowicz
Jagiellonia wystąpiła w pełnym składzie, a trener Darek Pawlik miał do dyspozycji 19 zawodników.