Niedzielnym spotkaniem z FC Mołdova zakończy Wisła pierwszy rok występów w Premier Soccer League of Chicagoland. W piątkowy wieczór dość przegrała z FC Bodrost. Wiadomo już, że ten sezon zakończy dopiero na czwartej pozycji. Apetyty były większe – nie na tytuł mistrza, ale na podium. Tak się nie stało, wyżej od Wisły będą Czarni Jasło, Błyskawica i właśnie FC Bodrost. W pierwszym meczu z Bułgarami było 3-0 dla Wisły, w piątek nie udało się tego powtórzyć. FC Bodrost wystąpił w innym niż na wiosnę składzie – z kilkoma Meksykanami.
Może za rok będzie lepiej?
Oto szczegóły z piątkowego pojedynku.
Open Division
FC BODROST – WISŁA 2-1 (1-1)
Bramka: Piotr Łagowski
Zaczęło się obiecująco. Pierwsza akcja meczu przyniosła prowadzenie Wisły po celnym trafieniu Piotra Łagowskiego. Wynik na 2-0 mógł podwyższyć Dawid Wiśniewski, który niebawem, bo w 3 minucie spotkania znalazł się w sytuacji „sam na sam”. Bramka jednak nie padła, natomiast Bułgarzy ze stałego fragmentu gry jeszcze przed przerwa wyrównali na 1-1.
Po wyrównanej pierwszej połowie, druga odsłona należała zdecydowanie do Wisły. Cóż z tego, skoro nie wykorzystano ani jednej z kilku bardzo dobrych sytuacji. Natomiast w 80 min, Bułgarzy z kontry zdobyli zwycięską bramkę.