Grudzień to trochę nietypowy miesiąc w sporcie polonijnym Chicago.
Z lig piłkarskich w akcji jest tylko halowa liga National. W niej co prawda mamy aż 10 polonijnych zespołów, ale pozostałych kilkadziesiąt ma zasłużoną przerwę. Liga Metropolitan startuje dopiero 10 stycznia; toczą się jeszcze rozgrywki w „dzikiej” lidze przy 47 th Str & 1 Ave z udziałem kilku góralskich teamów, ale generalne mówiąc, większość naszych sportowców w tym okresie odpoczywa. Nawet siatkarze w Polonijnej Lidze Siatkówki zrobili sobie przerwę w lidze aż do połowy stycznia. Ostatnim turniejem „WDT Open” 13 grudnia w Schaumburgu kończą natomiast rok polonijni tenisiści stołowi.
Grudzień to jednak tradycyjnie czas rozmaitych świątecznych spotkań. Zaczęło sie od „Gwiazdki” narciarzy TATRY Ski Club. Zawsze organizowana jest ona w pierwszą niedziele tego miesiąca. W tym roku wypadło to 6 grudnia, czyli w dniu Św. Mikołaja. A ponieważ na te Gwiazdkę zawsze przychodzi Św. Mikołaj, który obdarowuje prezentami najmłodsze dzieci członków klubu, wiec tym razem termin został utrafiony idealnie.
„Gwiazdka” narciarzy TATR to okazja do podsumowania kolejnego roku i omówienia planów na najbliższą przyszłość, czyli nadchodzący sezon. I oczywiście złożenie sobie świątecznych życzeń. A rok dla narciarzy był jak zwykle udany. Utrzymali prymat w chicagowskiej amatorskiej alpejskiej lidze (CMSC), w której górują od co najmniej siedmiu lat (z jednoroczną tylko przerwą). Sezon w tej lidze dla TATR rozpocznie się już podczas nadchodzącego weekendu zawodami w Ski Brule (Michigan). Przed Świętami w planie jeszcze start w Wilmot (Wisconsin), a kolejne ligowe zawody po Nowym Roku.
Doroczne mistrzostwa Polonii w narciarstwie alpejskim w tym sezonie rozegrane zostaną 31 stycznia 2010 na stoku w Wilmot. Już po raz 23. spotkają się tam polonijni narciarze w walce o prymat. Jak ten czas leci. Nie chwaląc się muszę przypomnieć, że w 1987 roku bylem pomysłodawcą powołania do życia takich zawodów. Wtedy jeszcze istniała obok klubu TATRY sekcja narciarska przy klubie Eagles. Propozycja została podchwycona przez oba kluby i mistrzostwa rozgrywane są od tamtego czasu co roku. Natomiast Międzynarodowe Mistrzostwa Polonii w narciarstwie alpejskim przeniesione zostały z Kolorado do Hunter Mtn w stanie N. Jork. Chodzi o to, by przyciągnąć większa liczbę chętnych. W tegorocznych marcowych mistrzostwach startowało mniej niż w poprzednich latach, zaledwie ok. 70 uczestników. Ze Wschodniego Wybrzeża przybyło tylko kilka osób , z Kanady – ani jedna. A przecież w Toronto istnieje silny polonijny narciarski klub, zaś w dorocznych mistrzostwach polonijnych Kanady uczestniczy ok. 300 narciarzy. Ilu z nich wybierze się w marcu 2010 do Hunter Mtn? Organizatorzy, czyli TATRY Ski Club, a zwłaszcza jego prężny prezes Piotr Chowaniec liczą ze co najmniej kilkudziesięciu. W Nowym Jorku startuje w tamtejszych imprezach narciarskich zawsze kilkudziesięciu polonijnych narciarzy. A więc i ze Wschodniego Wybrzeża na udział w najbliższych międzynarodowych mistrzostwach nie powinno zabraknąć chętnych. Zarówno z N. Jorku. jak i z Toronto do Hunter Mnt. zaledwie kilka godzin jazdy samochodem. Do tego dojdzie tradycyjnie kilkudziesięciu uczestników z Chicago i w ten sposób impreza może okazać się prawdziwym gigantem.
Narciarzy chicagowskich nie zabraknie także na VIII Światowych Igrzyskach Polonijnych w Zakopanem, które rozpoczynają się 6 marca 2010 na stadionie pod Krokwią. W sumie – pracowity sezon przed polonijnymi narciarzami.
Podczas bożonarodzeniowego weekendu, w niedzielę 27 grudnia Maciej Jóźwiak zaprasza na Świąteczny Turniej Tenisowy”, który odbędzie się na kortach krytych Five Seasons Sports Club w Northbrook.
A wracając do przedświątecznych spotkań – tuż przed Bożym Narodzeniem organizuje doroczne spotkanie „przy opłatku” klub Eagles. Jedyny polonijny klub sportowy, posiadający własny, okazały lokal. Na tych spotkaniach zbiera się blisko 100 osób – działaczy, zawodników, najwierniejszych sympatyków. Wcześniej – w pierwszej połowie grudnia w tym klubie odbywały ie doroczne spotkana ze Sw. Mikołajem dla członków najmłodszych sekcji juniorskich. Wisła natomiast swoje spotkania organizuje tradycyjnie w samo południe, w dzień wigilijny. W tym roku – podobnie jak rok temu – odbędzie się ono w lokalu zaprzyjaźnionego prezesa klubu sportowego Podhala, Czesława Pilata – „Forest View Bakery”.
I jeszcze jedna impreza – Polski Związek Tenisowy w Chicago ,czyli panie Jolanta Jedrzejewska i Grażyna Baraniak zapraszają 19 grudnia do River Trail Tennis Center na „tenisową choinkę”. Najpierw w pkanie gry na korcie w hali, a później spotkanie przy choince, podsumowanie dorocznej ligi tenisowej i oczywiście życzenia.
Tak więc ten z pozoru martwy grudzień wcale nie okazuje się być znowu taki martwy w polonijnym sporcie.
Wiesław Książek