Remis na szczycie

W czwartej kolejce sezonu Lowell Foods Liga Podhalańska doszło do spotkania kandydatów do pierwszego miejsca na mecie jesieni – Watry/Białki i Szaflar. Po wyrównanym przebiegu padł remis, co nie spowodowało zmian w tabeli. Oba te  zespoły nie przegrały dotychczas żadnego spotkania, chociaż w tej kolejce straciły pierwsze punkty. W drugim pojedynku grały słabsze drużyny.- Orawa i Ratułów. Odmłodzona, dobrze obecnie prezentująca się Orawa  wygrała pewnie 3-0 i było  to drugie zwycięstwo w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach. Natomiast dla Ratułowa była to czwarta porażka w tym sezonie. To jedyny zespół, który nie zdobył jeszcze punktu,
Oto wyniki i aktualna tabela

SZAFLARY – WATRA/ BIAŁKA 3-3 (2-1)
Bramki: Alex Budac 3 (w tym dwie z  rzutów karnych) –  Adrian Cup 2, Patryk Świątkowski
W trudniejszej sytuacji były Szaflary, które pierwsze 15 minut graly w dziewiątkę, później dojechało wprawdzie dwóch zawodników,  ale już do końca meczu nie było nikogo na zmiany.  Białka cały czas prowadziła, Szaflary „goniły” wynik. Kolejno było: 0-1, 1-1, 1-2, 2-2, 2-3 i w 75 min padła trzecia bramka dla Szaflar.  W końcówce Alex Budac znalazł się sam na sam z bramkarzem i mógł przesądzić losy spotkania na korzyć swojej drużyny. Trzeba jednak dodać, że Białka miał trzy słupki (w tym jeden po pięknym uderzeniu Mike Lagwrna z 35 m) i poprzeczkę.
,
ORAWA – RATUŁOW 3-0 (2-0)
Bramki: George Lucic, Pawł Dziwisz, Jonathan Osordo
Trener Orawy Ryszard Bury był po meczu bardzo zadowolony. I trudno się dzi-wić, kolejne zwycięstwo zanotował jego zespół, w poprzednich sezonach najsłabszy w góralskiej lidze.
– Pomieszanie młodości z rutyną zdaje egzamin – powiedział. – Z starszych grają wciąż  m. in.  Andrzej Gąsienica czy Paweł Dziwisz, a młodzi, jak Serb Lucic czy Osordo z Hodurasu strzelają bramki. Miałem dzisiaj pięciu zawodników na zmiany, oby tak było zawsze. A najważniejsze, że jest kolektyw.
– Początkowo mieliśmy przewagę – powiedział Jan Długopolski z Ratułowa – ale jak nie wykorzystaliśmy kilku  sytuacji, to karta się odwróciła. Po dwóch prostych błędach straciliśmy dwie bramki. A po przerwie było bez strzału na bramkę Orawy. Nie mamy napastnika.

1. Watra/Białka        3    7    15-8
2. Szaflary                  3    7    13-6
3. Orawa                 3    6    11-10
4, Odroważ           3    3    9-11
5. Ratułów               4    0    2-15
.