Radość nie do końca…

Radość zapanowała wśród chicagowskich golfistów po informacji przekazanej przez gubernatora,  iż od 1 maja otwarte będą pola golfowe w naszym stanie. W związku z tym szybko ustalono termin 6 maja na inauguracje sezonu w Polish American Golf Club (PAGC). Na otwarcie i tak opóźnionego już sezonu wyznaczono turniej – „NCIB Open”, sponsorowany przez braci Krzysztofa i Marka Placków. Zapowiadał się on doskonalę. Niestety radość trwała krótko – okazuje się, że na razie tylko po części pola golfowe w stanie Illinois będą otwarte. Do treningów – tak, do turniejów  – nie. Utrzymano bowiem szereg ograniczeń, które uniemożliwiają  prowadzenie normalnych rozgrywek, wypaczając charakter tego sportu.
Najważniejsze z  pozostawionych zakazów:
•    Nie można korzystać  z wózków golfowych, a dystans pomiędzy poszcze-gólnymi dołkami trzeba pokonywać na piechotę;
•    Zamiast czwórkami, równocześnie może grać tylko dwóch zawodników. Rozpoczynają oni rywalizację nie co 8 min. jak dotychczas, a co 15 min. Ten zakaz sprawia, że w razie dużego turnieju na 100 lub więcej zawodników, walka na polu toczyłaby  się w praktyce od rana do wieczora;
•    Nie wolno ruszać czerwonych chorągiewek, co utrudnia rywalizację przy “patowaniu”, oraz  o uderzenie najbliżej dołka;
•    Należy zachowywać  dystans co najmniej 6 stóp od zawodnika.
•    Nieczynne na razie będą budynki klubowe czy restauracje na trenie onb-biektu.
Wszystko wskazuje na to, że przez pewien jeszcze czas golfiści będą mogli or-ganizować turnieje  jedynie w Indianie i Wisconsin, gdzie ograniczeń już nie ma. W tym miesiącu poza „NCIB Open, w planie było otwarcie sezonu  w Podhale Golf Club turniejem ”Podhale Spring Classic”.  Jak się dowiadujemy  na razie przeniesiono ten turniej z drugiej połowy kwietnia na 30 maja. Ale czy to będzie ostateczny termin?
Natomiast zgodnie z planem rozegrania zostanie w najbliższą niedzielą 3 maja druga kolejka ligi „Białka Cup” na polu Palmira w Saint John (Indiana). Dalsze turnieje tej ligi miały być przeprowadzone na obiektach w Illinois.  Nie wykluczo-ne, że z  konieczności organizator poszuka obiektu w   Wisconsin, gdzieś w po-bliżu granicy z Illinois, bądź tez liga powróci po raz kolejny do Indiany.
Otwarcie – nawet częściowe – pól golfowych, to oczywiście rozsądne posunie-cie, aczkolwiek na takich zasadach golf powinien funkcjonować od początku kwietnia. Golf jest przecież jak najbardziej sportem indywidulanym.