JAGIELOLONIA BIAŁYSTOK over-30 – EAGLES over-30 3-3 (1-1)
Bramki: Samuel Tomar, Tomasz Sokołowski, Jacek Hanńko – Janusz Gurgul 2, Bogdan Żurowski.
Blisko tysiąc obserwowało to przyjacielskie spotkanie. Takiej widowni na piłkarskim boisku w Bensenville dotychczas nie było. Widzów byłoby jeszcze więcej, ale nie wszyscy wiedzieli, ze mecz rozegrany został w Bensenville, a nie na pikniku Jagiellonii w Schiller Park. To przyjacielskie spotkanie pełne jednak było emocji i sportowej walki.
Marek Kruczek przy obronie jednego z rzutów karnych – Foto Wiesław Książek
Pod bramką Eagles – kolejny atak Jagiellonii – Foto W. Książek
Kiedy goście prowadzili już 3-1, a Marek Kruczek dwoił się i troił w bramce Eagles, wydawało się, że sprawa jest przesadzona na korzyść gości z Polski. A jednak w samej końcówce dwie kontry Eagles doprowadziły do wyrównania, z tym że trzecia bramka, zdobyta przez Bogdana Żurowskiego, padła już w doliczonym czasie gry.
Arbiter spotkania Andrzej Nowak, czyli popularny”Metal” zarządził rzuty karne i wówczas doszło do niecodziennej sytuacji. Pierwsza seria zakończyła się remisem 4-4. Strzelano dalej – do pierwszego „pudła”. Tak się jednak składało, że a,bo nie trafiali do bramki poszczególni strzelcy, bądź bardzo dobrze spisywali się obaj bramkarze – Maciej Kudrycki (Jagiellona) i Marek Kruczek (Eagles). Po 14-tej. serii oba zespoły uznały, ze wystarczy tej zabawy i pogodzono się z przyjacielskim remisem. Na pożegnanie pewnie trafił do bramki…. sędzia.
Wspólne zdjęcie bohaterów spotkana – Jagiellonia over-3 Białystok i Eagles over-30
Foto W. Książek
Spotkanie w Chicago z Eagles over-30 było ostatnim punktem programu pobytu gości z Białegostoku w USA. W Chicago przebywali od wtorku. W piątek odbyło się bardzo miłe spotkanie w klubie Eagles, ponadto zwiedzano miasto. Jak mi powiedział szef ekipy – Przemysław Tuchliński, szef kancelarii prezydenta Białegostoku – była to wspaniała wyprawa i wszyscy są bardzo zadowoleni.
Przypomnę, że przed przylotem do Chicago, Jagiellonia Białystok over-30 wygrała XXIV Turniej Polonijny w Nowy Jorku w swej kategorii wiekowej.
Dzisiaj, w poniedziałek nasi goście wracają do Polski.
Tłumy kibiców obserwowały niedzielny mecz w Bensenville – Foto W. Książek