Przesyłka od Bogdana Tuszyńskiego

Po powrocie z urlopu zastaliśmy  przesyłkę  z Polski, a w niej kolejną pozycję dr Bogdana Tuszyńskiego, jednego z najsłynniejszych polskich radiowców i najbardziej twórczego wśród polskich dziennikarzy sportowych  – „Leksykon 1466 najlepszych zawodniczek i zawodników  w kolarstwie polskim 1919-2015”. Jego pozycję zajmują sporo miejsc w naszej pokaźnej domowej bibliotece.

Przypomnijmy  pokrótce jego dorobek – kilkadziesiąt wydanych albumów i książek z historii polskiego sportu i sportowej prasy. Wydał szereg pozycji dotyczących Olimpiad. Cykl ten zamknął 2-tomowym albumem „Polscy olimpijczycy  XX wieku”.
Z dyscyplin sportowych, które jako radiowy reporter ob-sługiwał, najbardziej jest oddany kolarstwu. Ukazało się kilkanaście pozycji poświęconych tej  dyscyplinie
Starsi sympatycy sportu pamiętają zapewne jego dramatyczne relacje z „lotu ptaka” z Wyścigów Pokoju z wywoławczym hasłem: „Halo, tu helikopter, tu helikopter!”. Dlaczego Leksykon zawiera akurat 1466 nazwisk?  Jak tłumaczą autorzy (Bogdan Tuszyński przy współpracy Henryka  Kurzyńskiego)  –  są to  sylwetki najlepszych  z najlepszych,  tych którzy przynajmniej raz znaleźli się wśród medalistów mistrzostw Polski oraz uczestniczyli w Wyścigu Pokoju. Opracowanie takiego leksykonu to gigantyczne przedsięwzięcie, zważywszy na trudności związane z dotarciem do materiałów archiwalnych, zwłaszcza z  okresu po 1920 roku. Ale Bogdan w  każdym swoim wydaniu dokonuje cudów i zamieszcza materiały i zdjęcia ”nie do zdobycia”,
Co można znaleźć w Leksykonie? Na 479 stronach sylwetki polskich cyklistów na przestrzeni  blisko 100 lat, umieszczone alfabetycznie, w 22 działach. Do tego kilkaset zdjęć, w tym wiele kolorowych. Kartkując Leksykon  nie trudno zauważyć, że najwięcej miejsca poświęcono  największym gwiazdom w historii polskiego kolarstwa –   Stanisławowi Królakowi, Ryszardowi Szurkowskiemu, Stanisławowi Szoździe i Zenonowi Jaskule. Podobają nam się  krótkie podsumowania zawodniczych karier kolarzy, a także tego czym zajmowali się, kiedy zaprzestali uprawiania wyczynowego sportu
I jeszcze jedno: Leksykon został wydany w atrakcyjnej szacie graficznej, w nietypowym formacie –  11 ½ w  pionie  i 4 ¼ cala w  poziomie.
***
Z Bogdanem Tuszyńskim znamy  się od lat, darzymy go przyjaźnią, podziwiamy jego twórczość i pracowitość. Podczas jego wizyty w USA, gościliśmy go w Chicago, niedługo po tym, jak zacząłem współpracę z radiem. Wtedy  też z serdecznością doświadczonego mistrza udzielił mi cennych wskazówek i odsłonił  tajniki radiowego warsztatu.
Wewnątrz obwoluty „Leksykonu” znaleźć można następującą dedykację:   ”Wszystkim, polskim kolarzom na pożegnanie poświę-cam – Bogdan Tuszyński” . My jednak w to nie wierzymy. Bogdan nie byłby sobą, gdyby nie miał w planie kolejnych, pasjonujących tematów. Mamy nadzieję, że nie wypuści jeszcze pióra z ręki.
Dziękujemy ci, Bogdanie!

Wanda Czekańska
Wiesław Książek