Od kilku tygodni piłkarze – po zimowej przerwie – wrócili na boiska. Pogoda jednak na razie ne jest dla nich łaskawa. Popatrzmy, jak “walczyli” z zimową aurą minionej niedzieli w Benseville. Miejmy nadzieję, że po Świętach Wielkanocnych nastąpi prawdziwa, ciepła wiosna.Pod takim przykryciem ten kibic na meczu: Podlasie – Igloopol na pewno nie zmarzł…
Znany piłkarz Darek Pawlik przyprowadzil na mecz swego 2.5 letniego synka Mikołaja – Miech się hartuje...
W tym zimowym stroju nie łatwo poznać Roberta Sztejna z Podlasia
Arbiter Krzysztof Bajorek także wygląda jak kosmita. Właśnie usuwa z boiska Sebastiana Grosmana z Podlasia
Kierownik drużyny Igloopolu Mariusz Sagan (z prawej) tez zabezpieczony przed dotkliwym chłodem; obok Przemek Ziarek
Arbiter Jan Skinder też wyglaa jakbhy mial zamiar wybrać się na… narty; klęczy Krzysztof Bajorek a z sędziami sfotografoswał sie prezes Igloopolu – Jerzy Kozioł
Tym kibicom (u góry i poniżej) nie straszne jednak zimno. A może po południu na Bensenville bylo już odrobinę cieplej?