Poważne wzmocnienia Wisłoki

W niedziele rozegrano kilka sparringów  przed startem polonijnych lig – Stawski Soccer League i Lowell Foods Liga Podhalańska, który nastąpi już za tydzień.
Najciekawszym wydarzeniem tych spotkań było pokazanie się w zespole Wisłoki dwóch czołowych zawodników  Eagles – Pawłą Otachela i Marka Golika. Jak nam powiedział po meczu Paweł Otachel, obaj będą występować  i Wisłoce, i nadal w Eagles, bowiem kalendarz wiosny obu lig (Metropolitan i Stawski) to umożliwia. Nie ulega wątpliwości, że z tymi wzmocnieniami Wisłoka ma ambicję  powalczenia o tytuł mistrza w Stawski Soccer League.
Oto wyniki

PODCZERWONE –  RATUŁÓW  4-3
Bramki: Łukasz Sroka, Krystian Sroka, Dawid Bryiński, Krzysztof Leja – Jose Estrada 3
Ratułów nie miał bramkarza, pożyczył więc rezerwowego golkeapera od… Podczerwonego. W zespole Ratułowa nadal występują weterani, ale Władek Ciężczak ma nadzieję, ze pozyska młodzież, bo tylko wtedy – jak twierdzi – można o coś powalczyć.

CZARNY DUNAJEC – TEAM  2-1
Bramki dla Dunajca: Paweł Rychtarczyk,  Przemek Koziar
Przeciwnikiem Czarnego Dunajca miał być Halny, ostatecznie jednak wystąpił kombinowany TEAM,  złożony z zawodników Orawy, Szaflar,  Halnego i Watry-Białki.

WISŁOKA – LECHIA 6-1
Bramki dla Wisłoki: Marek Golik 2, Paweł Otachel, Wojtek Kania, Konrad Ślęczka, Kacper Dwojak
Po raz pierwszy w zespole pokazali się Paweł Otachel i Marek Golik. Trenera Łukasza Szpar najbardziej ucieszył gol młodego Kacpra Dworaka.

CZARNI JASŁO – CONNECTION 2-4 (2-0)

Bramki: Kamil Szczęśniak 2

Pojedynek z silnym rywalem, zespołem Major Division ligi Metropolitan zakończył się dla Czarnych Jasło porażką. W pierwszej połowie przewaga Czarnych, którzy do przerwy prowadzili 2-0, ale po zmianie stron w przeciągu 11 minut stracili  cztery bramki, co przesądziło o ich porażce.

To był ostatni sprawdzian mistrza Stawski Soccer League przed  sezonem. W środę jeszcze normalny trening.

– Zapytany o szanse i rywali, trener Czarnych Jasło Tadeusz Ciężki odpowiedział: – Rywali do tytułu będzie kilku – Polonez,  Wisłoką, nawet Igloopol  może być groźny. Nie wiemy co pokaże nowy-stary zespół, czyli Unia Chicago Łukasza Mikołajczaka. Zespoły się wzmacniają, a to dobrze,  o poziom ligi się podniesie.