Piotr Wiktorczyk staje podczas obecnego weekendu na starcie 7. rundy mistrzostw USA w rajdach samochodowych cyklu Rally America – Ojibwe Forest Rally. Wraz ze swoim pilotem Grzegorzem Dormanem kontynuować będą walkę o tytuł mistrza w klasie Super Production (SP) i spróbują powiększyć przewagę nad rywalami.
Polonijne duo było jednym z dwunastu zespołów, które zostały zaproszone do występu podczas X Games ubiegłego miesiąca, gdzie Wiktorczyk podczas swojego debiutu w tych zawodach zajął 9. miejsce. Podczas rajdu Ojibwe będą oni walczyć o najwyższy stopień podium w klasie SP oraz starać się gonić kierowców z klasy Open.
Zespół wraca do auta, którego zazwyczaj używa w mistrzostwach, czyli Subaru Imprezy N12. Pomimo opuszczenia ostatniej rundy cyklu z powodu kolizji z X Games, udało naszym mrajdowcom utrzymać przewagę punktową wypracowaną w pierwszych pięciu rajdach tego sezonu. Do tej pory w tym sezonie zespół zajmował miejsca na podium w każdej ukończonej eliminacji, co daje 20 punktową przewagę nad najbliższym rywalem w klasie. Do końca sezonu pozostały jednak jeszcze trzy rajdy i wszystko może się w nich wydarzyć.
Piotr Wiktorczyk: “Nie mogę doczekać się startu w tym rajdzie, bo są tam moje odcinki specjalne, na których zawsze dobrze się czuję. Zajęliśmy tam czwarte miejsce w ubiegłym sezonie, Mamy nadzieję na co najmniej powtórzenie tego rezultatu w tym roku. Zapowiada się w Minnesocie niezwykle zacięta walka z Davem Mirra w N14.
Grzegorz Dorman: “Siódma runda mistrzostw USA rozegrana zostanie w pięknych rejonach wokół Bemidji w stanie Minnesota. Myślę, że jest to różniący się od innych rajd w całym cyklu. Nasze najważniejsze zadanie to oczywiście znaleźć się na mecie i przy tym wysoko w SP, ale tym razem jesteśmy również blisko do pierwszego w historii podium auta SP w generalce. Będziemy mieli to również na uwadze.”
Oto 20-metrowy skok Piotra Wiktorczyka podczas “X Game 15”