W najbliższą niedzielę na dwóch stadionach w Los Angeles rozegrana zostanie nietypowa rywalizacja dla najlepszych kierowców rajdowych USA – tzw. „X Games”. Ale nie tylko dla rajdowych – w pokazach (ale ze sportową rywalizacja i solidnymi premiami dla najlepszych) wezmą udział przedstawiciele wszystkich ekstremalnych sportów motorowych.
Wśród zaproszonych rajdowców znalazło się trojka Polaków – Andi Mancin z Polski oraz Piotr Wiktorczyk i Arek Gruszka z Chicago.Lider klasyfikacji generalnej Super Production (SP) w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych cyklu Rally America – Piotr Wiktorczyk od środy znajduje się na miejscu zawodów. Środa, czwartek, piątek i sobota to testowanie samochodów, właściwe zawody rozegrane zostaną w niedziele.
Piotr Wiktorczyk (na pierwszym planie) w kabinie swojej rajdówki
Kilka dni na ostateczne przygotowanie samochodu do próby jest bardzo cenne w przypadku Wiktorczyka. Piotr pojedzie samochodem Subaru Impreza Coupe Ver 6. To rajdówka, która brała już udział w X Games, kiedy to za jej kierownicą zasiadali Matt ILorio i “Cowboy” Kenny Bartram. Samochód prezentował się efektownie na ostatnim przed wyjazdem do Kalifornii pokazem przed klubem nocnym „Enclave” w Chicago z widocznymi a masce i z boku dużymi logo nowego sponsora, którym jest wódka Sobieski.
Niestety okazało się, że ten pojazd z 2001 roku jest mocno zaniedbany. Wiele elementów trzeba wymienić lub naprawić. Piotr Wiktorczyk, z którym rozmawiałem tuż przed jego odlotem do Los Angeles wierzył, ze zespołowi przebywających na miejscu mechaników uda się tego dokonać przed niedzielnym startem.
12 rajdowców stanie do rywalizacji iw „X Games” . Sześciu z zaproszonych, od razu bez walki zakwalifikuje się do finałów, sześciu pozostałych (wśró nich Wiktorczyk) rywalizować będzie najpierw w eliminacjach. Przejazdy odbęda sie zarówno na nawierzchni asfaltowej (parking Home Depot), jak i w niecce stadionu. Tam m.in. przewidziana m. in. duża „hopka”, po której samochody wykonają skok długości ok, 60 stóp, czyli 20 metrowy.
Zainteresowane zawodami kolosalne – obserwować je będzie kilkadziesiąt tysięcy widzów.
Emocji nie braknie, a relacje i zdjęcia postaram się przekazać sympatykom motoryzacji na tej stronie w możliwie najszybszym terminie.
