Piotr Fetela na 2017 Fiord Fiesta Proto zajął ostatecznie piąte, a nie szóste miejsce w czwartej eliminacji rajdowych mistrzostw Ameryki – Oregon Trail Rally. Pomyłka wzięła się stąd, że zaraz po zakończeniu rajdu, w niedzielę wieczorem, wg nieoficjalnych rezultatów Piotr był szósty. Później jednak – już w oficjalnych wynikach Piotr Fetela zajmuje piąta lokatę. Oznacza to, że pozostanie nadal liderem i na półmetku sezonu mistrzostw Ameryki posiadać będzie prawdopodobnie pięć punktów przewagi nad Dawidem Higginsem
Piotr Fetela i jego pilot Dominik Jóźwiak na mecie Oregon Trail Rally..
Piotr Fetela powrócił już do Chicago. Oto jego wrażenia z tego rajdu
– O lepszym miejscu przy tej obsadzie, a przede wszystkim przy wielu silniejszych autach od twojego, nie było co marzyc? –
– Nie. Na dodatek już na miejscu okazało się, że do faworytów dołączył jeszcze młody miejscowy kierowca na bardzo szybkim samochodzie, który tydzień wcześniej wygrał rajd w Kanadzie. Jak się przyznał, OS-y w Oregon Trail Rally znał na pamięć, na kilku z nich jechał nawet bez pilota. W stawce było kilka samochodów WRC, ponadto kilka R5, to kolejna klasa po WRC Tak ze konkurencja była bardzo, bardzo silna. Nikt się nie spodziewał, że w takiej stawce będę na piątym miejscu.
Był to bardzo długi rajd, bardzo szybki, kompletnie nie nasz samochód. Byłą partia bardzo szybkiej trasy, na 10, 13 i 16 OS, gdzie przez 4 mile jechaliśmy na szóstym biegu, z nogą wciśniętą w deskę. Największa nasza prędkość na tym 4-milowym odcinku była 160 km/godz, a nasi konkurenci jechali tam ponad 210 km/gdz. To ogromna przepaść. Nikt się nie spodziewał, że samochody klasy RP – o których przed rokiem w ogóle się nie słyszało – będą jeździły w Ameryce. Niestety, nasze auto w
ogóle nie jest konkurencyjne. Niestety, taka jest prawda. Rajdy w Ameryced zaczynają się rozbudowywać, ten sport robi się bardzo popularny. Przychodzą nowe zespoły, lepsi kierowcy i naprawdę ciężko jest z nimi konkurować. W tej sytuacji piąte miejsce to bardzo dobry wynik.
– Jak spisywał się samochód?
– Miałem problem ze sprzęgłem, które się popsuło. Na jednej pętli nie miałem w ogóle sprzęgła. Poza tym nie można narzekać.
– Kolejny rajd – Idaho Rally International i kolejna wielka niewiadoma?
– Nigdy tam nie byłem. Podobno jest bardzo kręty, więc dla mnie byłoby trochę lepiej. Konkurencja tam już jechała dwa razy, będzie im łatwiej. Jeżeli w ogóle tam pojedziemy, to będziemy tam pierwszy raz. Wszystko zależy od budżetu.
– Prowadzisz nadal w klasyfikacji?
– Tak, nieoficjalnie mam 58 pkt, Higgins 53, trzeci jest Olivier Solberg, który tym razem nie startował. Subaru rozdaje karty. I bądźmy realistami – nie utrzymamy tej pierwszej pozycji, bo taka jest prawda. Porównywać klasę i możliwości kierowcy można by tylko wtedy, gdyby wszyscy jechali identycznymi samochodami. A my jeździmy w jednej klasie kompletnie różnymi samochodami.
Oto oficjalne wyniki
1.D. Higgins/ C,Drew, 2018 Subaru WRX STi, 85.34.1 min
2. T. Pastrana/R. Durant, 2018 Subaru WRX STi, 86.33.5
3. B.Mckenna/L, Jordan, 2011Ford Fiesta, 89.12.1
4. B. Semenuk/J.Hall, 2014 Ford Fiesta, 91.38.3
5. P. Fetela/D. Jóźwiak, 2017 Ford Fiesta FRT Proto, 95.12.5 mi
Piotr Fetela dziekuje…
Chcę podziękować partnerom, dzięki, którym możemy się ścigać i spełniać marzenia, a także dostarczać dużo emocji kibicom
- Golf Mill Ford
- Handzel & Associate Insurance
- A szczególnie chcę podziekować Bogdanowi Trytko, właścicielowi B&M Auto Colision Center, który bardzo nam pomógł w tym, żeby pojechać na Oregon Trail Rally oraz MAC Construction and Roofing.
- Równiez ogromne podziekowania dla wszystkich, którzy byli z nami i cały czas pomagali w zespole Bogddana Trytko (siostra), Monika Fetela, pilot Dominik Jóźwiak, mechanicy – Bartek Burda, Patrick Glodz, oraz do pomocy Michael Chmiel i kierowa “Wujek”.
- Pozdrawiam wszytkich kibiców i oby trzymali kciuki za kolejne nasze starty.
