Nie udał się sobotni pościg Piotra Feteli za Lauchlinem O’Sullivanem. Stawką był tytuł wicemistrza Ameryki. Miejsce na mecie tego rajdu przed O’Sullivanem dawało na pewno ten tytuł, miejsce poniżej – zostawiało znak zapytania. Musimy poczekać na podanie oficjalnych wyników sezonu. Tym niemniej Piotr Fetela ostatnim startem w sezonie potwierdził, że należy do najlepszych kierowców Ameryki. Na mecie był ostatecznie czwarty ze stratą 1.30,5 min do wyprzedzającego go O’Sulivana, a do zwycięzcy Davida Higginsa stracił 8.59.7 min. Gdyby miał trochę lepszy – w porównaniu z innymi kierowcami czołówki – samochód….
Czy Piotr Fetela mógł z wygrać z O’Sullivanem? Fetela prowadził z nim do siódmego OS, chociaż różnicą tylko kilku sekund. Niestety pod koniec 7 OS zaczęło brakować paliwa i silnik tracił moc, a na zakrętach przerywał. Zbiornik paliwa w starszym typie Subaru (Fetela startuje na Subaru rocznik 1998!) jest dużo mniejszy od zakładanych w nowych modelach tego auta.
Piotr Fetela na jednym z sobotnich OS-ów
Piotr jednak nie rezygnował i w drugim w drugim dniu rajdu walczył o odrobienie straty. Niestety pomiędzy 10 i 11 OS było bardzo mało czasu i nie zdążono sprawdzić ciśnienia powietrza w oponach. W efekcie zaraz po starcie do 11 OS Fetela złapał gumę, co kosztowało go 2 min, straty. Później na pozostałych 4 OS-ach zdążył odrobić 30 sek. Gdyby było jeszcze kilka OS-ów więcej, być może udałoby się, bo nasz kierowca jechał znakomicie, Ostatecznie zajął czwarte miejsce w tym rajdzie. Wszystko wskazuje na to, że Piotr Fetela będzie trzeci w klasyfikacji całego sezonu – poczekajmy jednak cierpliwie na oficjalne wyniki sezonu.
Ten sezon na pewno uznać trzeba za bardzo udany, najlepszy w karierze Piotra. Ukończył wszystkie osiem rajdów i to na wysokich pozycjach. A samochód, pomimo „sędziwego” wieku, nie zawodził, do czego przyczyniła się świetna praca mechaników z Wojtkiem Burkiem na czele. A porównując sprzęt i budżet czołowych kierowców amerykańskich i Piotra Feteli, to jest to po prostu przepaść. Tym większe więc uznanie dla chicagowskiego kierowcy
Arkadiusz Gruszka na trasie sobotniego egapu
W “ Lake Superior Performance Rally” bardzo dobrze, najlepiej w tym sezonie pojechał także Arkadiusz Gruszka, zajmując szóste miejsce.
Oto wyniki rajdu:
1. David Higgins / Craig Drew, 2015 Subaru Impreza WRX STi – 1.35.50.7 godz’;
2. Adam Yeoman / Jordan Schulze, 2007 Subaru WRX STi – strata 1.51.3 min;
3. Lauchlin O’Sullivan / Scott Putnam – 7.29.2 min straty;
4. Piotr Fetele / John Hall, 1998 Subaru Impreza STi – strata 8.59.7 min, straty do zwycięzcy;
5. George Pisek / Nathalie Richard, 2006 Mitsubishi Evo IX – strata 13,21,7 min;
6. 6. Arkadiusz Gruszka / Łukasz Wroński, 2014 Mitsu-bishi Mirage RS – starta do zwycięzcy 16.25.1 min;
Serwis Arkadiusza Gruszki przy pracy
Zdjęcia – Bartek Stypa
Porajdowa rozmowa z Piotrem Fetelą – niebawem na tej stronie