Odrowąż, Orawa, a może Czarni?

Trzecia kolejka wiosennej rundy w Sobieski Liga Podhalańska nie przyniosła niespodzianek. Faworyci wygrali  Najwięcej zainteresowania wzbudzały pojedynki Granitu Czarnej Góry z Orawą i Szaflar z Odrowążem. Szaflary gładko przegrały z liderem, co potwierdza tezę, iż odejście Andrzeja Kamińskiego (znakomity występ zanotował w tym samym dniu w swoim nowym klubie – Podlasiu) mocno osłabiło ten zespół. Nie tylko to – wydaje się, że to już mnie jest ta „rewelacja jesieni’, jaką niewątpliwie był beniaminek  prowadzony przez p. Tadeusza Pustuła.

Ratułów rozgromił Halnego 12-2, rewanżując się mu za wysoką porażkę z jesieni 3-6. Halny jednak wciąż boryka się z problemami kadrowymi i ponownie nie wystąpił w pełnym, 11-osobowym składzie. W rezultacie doznał drugiej pod rząd dwucyfrowej klęski. Tym niemniej zespół Andrzeja Petuchowa ambitnie chce dograć do końca rundy. A potem – zobaczymy…\

Orawa wygrała w najskromniejszych rozmiarach z Czarną Górą Granitem 2-1, zdobywając jedną z bramek z rzutu karnego.  Przy utracie drugiej bramki prezes Granitu Andrzej Milon protestował, twierdząc że sędzia nie przerwał akcji po faulu na jego zawodniku (Marku Krużelu); akcji z której właśnie padł rozstrzygający gol. Wracając do tego meczu,  trzeba jeszcze zwrócić uwagę na … strój sędziego. Ubrany był w żółta koszulkę, podobnie żółte stroje mieli piłkarze Granitu i bramkarz Orawy.  Nic dziwnego ,ze arbiter mógł sprawiać wrażenie 12. gracza Quantum, co utrudniało grę.

22
– Mogło być lepiej – powiedział prezes Orawy Alek Pakos – ale cieszą trzy punkty, Jak zwykle nie wykorzystaliśmy wielu znakomitych sytuacji, m. in. pudłowali Paweł Dziwisz i Piotr Chrobak.
Orawa zarobiła w niedzielę nie trzy, ale aż 6 punktów. Na zwołanym w trakcie niedzielnych spotkań zebraniu prezesów poszczególnych klubów podjęto decyzję o przyznaniu walkoweru dla Orawy w jej przegranym 1-2 meczu z Czarnymi. W zespole Czarnych wystąpił bowiem Krzysztof Leja (były zawodnik Podczerwonego), któremu  nowy klub wyrobił pass dopiero na 9 dni przed meczem z Orawą. W 2004 rok u zmieniono w tej Lidze przepisy – poprzednio okres karencji przy transferze wynosił 8 dni, obecnie 14 dni. No cóż, ktoś nie policzył…
Ale walkower zawsze u mnie wzbudza mieszane uczucia. Bo przecież najważniejszy jest wynik z boiska, a ten był korzystny dla Czarnych.

Oto wyniki:
HALNY – RATUŁÓW 1-12 (1-6)
Bramki: Bramki: Tomasz Shmreczyński – Arek Franos 4, Łukasz Kurpaska 2,  Jan Bzdyk, Grzegorz Kijowski, Adam Miętus, Bogdan Mulica,  Wiesław Soja,  Klaudiusz Kalemba
Aż 12 bramek zaaplikowali podopieczni Władysława Ciężczaka  Halnemu w pojedynku najsłabszych zespołów ligi. To chyba najwyższa wygrana Ratuszowa w historii jego występów w góralskiej lidze. Dzięki temu zwycięstwo Ratułów opuścił ostatnie miejsce w tabeli, zamieniając się na tej pozycji z… Halnym.

CZARNA GÓRA GRANIT – ORAWA 1-2 (1-1)
Bramki: Bartek Kowalczyk – Jerzy Woźniak z rzutu karnego, Ryszard Bury.
Czerwona kartka (za dwie żółte) – Szymon Jakubiec (Granit)
– W pierwszej połowie wyraźna nasza przewaga –  powiedział RYSZARD BURY z Orawy – a przeciwnik zdobył bramkę „do szatni”. Po przerwie nasza przewaga była jeszcze większa, stwarzaliśmy wiele sytuacji, ale długo nie mogliśmy strzelić bramki. Skład mamy obecnie bardzo mocny, byli wszyscy, czyli pełna 18-tka.

SZAFLARY – ODROWĄŻ 0-5 (0-3)
Bramki: Jerzy Siwiec i Mariusz Kawecki po 2, Gusto Lalekas.
– Mogliśmy wygrać wyżej, nie wykorzystaliśmy kilku setek – powiedział trener Odrowąża BOGDAN ZAWADZKI. – Po prostu byliśmy lepsi. Był to bardzo dobry, wybiegany mecz,  było dużo gry piłką. Wystąpiliśmy w pełnym składzie, mieliśmy pięciu na ławce rezerwowych, każdy sobie pograł ,wyglądało to ładnie. Po prostu miło było popatrzeć.

CZARNI – QUANTUM 1-0 (1-0)
Bramka: Feliks Król.
– Jakaś taka głupia bramka wpadła – podsumowywał jak zwykle dowcipnie prezes Quantum – STANISŁAW OGRODNY. – „Jechaliśmy z nimi jak z psami”, ale punkty zabrali  Czarni.
***
Zweryfikowano wynik spotkania z drugiej kolejki wiosny: Czarni – Orawa 1-2 na boisku. na walkower 3-0 dla Orawy za grę dwóch nieuprawnionych do gry zawodników w Czarnych. Zweryfikowany wynik uwzględniamy w tabeli.
121

1.Odrowąż    11    28    45-8
2.Orawa        11    27        29-8
3.Szaflary    11    21        23-19
4.Czarni    10    20        24-10
5.Granit    11    17    36-15
6.Podczerwone    10    13        18-14
7.Quantum    10    8    23-27
8.Ratułów    11    3          20-51
9.Halny        11    3    9-75
W klasyfikacji króla strzelców na czele nadal Mariusz Kawecki (Odrowąż) 16 bramek; na drugie miejsce awansował Arek Franos (Ratułów) 12 trafień; 3-4. Andrzej Kamiński (Halny, obecnie Podlasie) i Roman Koszat  (Granit) po 9 bramek. 5. Krzysztof Filip (Quantum) 8 bramek..

5