Niespodzianki na inaugurację sezonu

W pierwszej wiosennej kolejce sezonu 2015/2016 w Lowell Foods Liga Podhalańska doszło do kilku niespodzianek. Orawa  nieoczekiwanie przegrała z Podczerwonem; Halny tylko zremisował  z Odrowążem, a Czarny Dunajec nieznacznie, tylko 4-3 wygrał  z teoretycznie najsłabszym zespołem ligi – Ratułowem. Przy stanie 4-3 w ostatnich minutach mocno odmłodzony Ratułów miał kilka okazji na zdobycie wyrównującej bramki i osiągniecie remisu z mistrzem ligi. Tylko w pojedynku Szaflar z Watrą-Białką nie doszło do niespodzianki. Zresztą wynik 7-1 mówi sam za siebie,’
Oto szczegóły i  aktualna tabela

PODCZERWONE – ORAWA 2-1  (1-1)
Bramki: Krystian Sroka, Darek Wiśniewski – Piotr Chrobak
W Podczerwonem pokazało się kilku nowych zawodników, Orawa grała w zasadzie starym składem. Podczerwone dwukrotnie prowadziło – 1-0 i 2-1, i przy tym stanie Orawa nie wykorzystała rzutu karnego –  po uderzeniu Phila Wicyka piłka trafiła  w poprzeczkę.
Tomek Kowalczyk był zadowolony z postawy swoich podopiecznych nato-miast prezes Orawy Arek Pakos przyczynę porażki widzi w indolencji strzeleckiej swoich zawodników.
Podczerwone stworzyło trzy sytuacje , z których dwie zamieniło na bramki, a my mieliśmy tych okazji znacznie więcej, niestety niewykorzystanych – powiedział. – W tej sytuacji porażka nie jest dla mnie niespodzianką.

HALNY – ODROWĄŻ  3-3 ( 0-2)
Bramki: Diego Gonzalez, Mario Alvarez, Miguel Sanchez – Olivier 2,  Krzysztof Nowak
Pojedynek miał dwa oblicza – w pierwszej połowie z wiatrem grał Odrowąż i zdobył w tym okresie dwie bramki, a mógł uzyskać jeszcze 2 -3 dalsze. Po zmianie stron sytuacja odwróciła się – to grający z wiatrem Halny już po 10 minutach gry doprowadził do remisu 2-2,  a później prowadził 3-2.  W 80 mim Halny stracił jednak „głupią” bramkę i mecz zakończył  się sprawiedliwym podziałem punktów,.  W wyjściowej jedenastce Halnego wystąpiło aż dziewięciu Meksykanów i tylko dwóch Polaków. Później do gry wchodzili dwa dalsi nasi rodacy. Nie ulega jednak wątpliwości, że obecnie w Halnym przewaga obcokrajowców jest bardzo widoczna.

CZARNY DUNAJEC – RATUŁÓW 4-3 (1-0)
Braki: Kyo Breitenbach 4 – Tomek Dzielski, Joe Extrada
Nieoczekiwanie dobra postawa Ratułowa w meczu z liderem. Wprawdzie było już 4-0 dla Dunajca, ale po przerwie pewne przetasowanie w składzie mistrza ligia i zmęczenie widoczne u niektórych zawodników sprawiły, że młodzi podopieczni Władka Ciężczaka niemal doszli rywala. Jeśli już na stałe pozostaną w zespole młodzi zawodnicy z college, to możemy oczekiwać ze strony Ratułowa kolejnych, miłych niespodzianek.

Poniżej kilka zdjęć z meczu Czarny Dunajec – Ratułów

Zdjęcia- Marek Krawczyk

SZAFLARY – WATRA-BIAŁKA   7-1 (2-10
Bramki: Michał Szaflarski 3, Patryk Paprocki 2, Andrzej Kamiński, William
Wysoka wygrana Szaflar, które bardzo szybko uzyskały dwubramkowe pro-wadzenie.  Jeszcze przed przerwą Watra-Białka zaliczyła kontaktowe trafienie, ale na tym skończyły się jej możliwości. Po zmianie stron ju ż duża przewaga Szaflar i dalszych pięć bramek dla tego zespołu.

1.    Czarny Dunajec        8    19    29-13
2.    Szaflary        8    17    30-15
3.    Halny            8    15    25-10
4.    Orawa            8    13    25-10
5.    Watra-Białka        8    9    15-29
6.    Podczerwone        8    7    10-26
7.    Odrowąż            8    6    13-16
8.    Ratułów            8    4    12-25

Uwaga -zdjęcia z meczu: Czarny Dunajec -Ratułów niebaem na tej stronie!