Nareszcie gramy…

Wprawdzie to nie była  jeszcze nie ligowa potyczka, tylko pierwszy oficjalny  sparring zespołów Wisły i Jagiellonii, ale to i tak ucieszyło stęsknionych za piłką sympatyków obu klubów.  Oficjalnie  Premier Soccer League of Chciagoland, w której występują oba zespoly i 9 dalszych polonijnych teamów, rozpocznie skrócony sezon 2 sierpnia. Jeśli oczywiście  nic się nie zmieni. Być może w tym samym dniu, lub tydzień później ruszy Lowell Foods Liga Podhalańska, a jeszcze w sierpniu pozostałe ligi – Metropolitan, Liga oldboyów  Metro i  National.
W niedzielne południe, przy pięknej aurze na obiekcie Wisły przy River Rd go-spodarze spotkali się z Jagiellonią. Oba zespoły mają za sobą tylko treningi – wiślacy dwa razy w tygodniu przy River Rd, Jagiellonia raz w tygodniu w Bensenville. Trener Wisły Marek Wiśniewski wprowadził do zespołu 18-19-latków – Dawida Nóżke, Mateusza Pacułę i Oskara Hamerę, miał w sumie 20 zawodników, nie skorzystał w tym sparringu  obcokrajowców (trzech Laynosów).
Z kolei w Jagiellonii pokazał się nowy trener Konrad Ślęczka, a także doszedł (już od hali) do zespołu zdobywca bramki Krzysztof Modro oraz były bramkarz Igloopolu over-30  – Pawał Popiela. Ponadto powrócił do „jagi” Roberto Apala.
Nie weszliśmy dobrze w mecz – podsumował Konrad Śłęczka. – Napastnicy Wisły okazali się lepsi od naszych obrońców i szybko straciliśmy trzy bramki.
Trudno na podstawie pierwszego oficjalnego sparingu cos więcej powiedzieć o możliwościach obu zespołów. Na pewno w tym sparringu wiślacy przeważali pod każdym względem.

WISŁA – JAGIELLONIA 5-1 (3-0, 1-0, 1-1)
Bramki: Konrad Malinowski 2, Mateusz Pacuła 2, Alex Lulek – Krzysztof Modro

Poniżej zdjęcia z tego sparringu

Resized_20200712_133132Resized_20200712_133302Resized_20200712_133519Zdjecia – Wojtek Siwik