Najważniejsze wydarzenia roku 2015 w polonijnym sporcie

Jakie najważniejsze wydarzenie, osoby czy kluby zasłużyły na miejsca  w pierwszej dziesiątce roku 2015  w polonijnym sporcie? Jak ocenić aktualny stan polonijnego sportu w tuż przed zakończeniem kolejnego roku? Kto zasłużył na wyróżnienie, a dla kogo ten rok nie był udany?
Oto pierwsza dziesiątka tych, naszym zdaniem, najlepszych

 
1, Andrzej Fonfara

Był to jego  kolejny, udany rok Andrzeja Fonfary. W 2015 roku stoczył dwie walki –  19 kwietnia zdobył pas WBC International wagi półciężkiej, pokonując przez techniczny nokaut Julio

Andrzej Fonfara tym razm nie w ringu, a na Balu Wietrznego Radia

Chaveza Jr. W październiku Fonfara (28-3, 16 KO) pokonał byłego mistrza świata – Walijczyka Nathana Cleverly’ego w hali UIC Pavilion w Chicago!. Andrzej jest na fali wznoszącej i zwycięstwo nad Walijczykiem daje mu szerokie perspektywy. Wśród możliwości Polaka główną jest ponowne starcie z Kanadyjczykiem Adonisem Stevensonem.

‘2. Piotr Fetela
.
Przebojem wtargnął do czołówki rajdowych Ameryki. W 2015 roku uczestniczył we wszystkich eliminacjach mistrzostw USA i wszystkie ukończył w czołówce! Przez kilka miesięcy był wicelide-rem klasyfikacji najlepszych rajdowców Ameryki.  Pomimo iż dysponował najstarszym autem w stawce (Subaru Impreza, rocznik 1998) i najskromniejszym budżetem,  został drugim ‘

Ostatni w 2015 roku start Piotra Fetela – udzial w Kryterium na Karowej w Warszawie

wicemistrzem Ameryki.. Ambicje Piotra sięgają jeszcze wyżej.  W tym celu na nowy sezon przygotowuje nowy samochód. Zmienia markę, przesiada się na VW Polo

3, Jan Myrda

Pomimo 43 lat, z roku na rok osiąga coraz lepsze rezultaty w dorocznym, największym nar-ciarskim maratonie – American Birkebeiner. W stawce ok. 10 tys. rywali  od kilku lat plasuje się w pierwszej pięćdziesiątce.  W ostatnim  Birkebeiner Janek był 34. By osiągać takie wyniki, Myrda solidnie przepracowuje   lato, uczestniczy także w biegach terenowych i ulicznych. W 2015 roku po  kilku latach przerwy z powodzeniem powrócił na trasę maratonu chicagowskiego, uzyskując rezultat 2.44 godz. najlepszy spośród polonijnych biegaczy. Dało mu to miejsce na

Jan Myrda na trasie American Birkebeiner 2015

początku trzeciej setki w gronie ponad 40 tys. uczestników. Co najważniejsze – Janek Myrda jest 100-proc. amatorem – w dzień ciężko pracuje jako kontraktor, a ranki i wieczory poświęca na treningi. Na sportowców wychowuje także dwie córki i syna. Przykład godny naśladowania..
***

4. KANKU – grad medali w międzynarodowych  mistrzostwach Ameryki

W dorocznych Międzynarodowych Wagowe Mistrzostwa Ameryki w  karate kyukoshin wzięło udział 15 karateków chicagowskiego polonijnego klubu KANKU.  Zdobyli oni 15 medali.  Po raz pierwszy w historii walczono także o pasy zawodowych mistrzów Ameryki Północnej w karate kyukoshin. W dwóch kategoriach wywalczyli je karatecy KANKU: w w. średniej Piotr Jasica i Ma-rek Ociesielski w w. ciężkiej.
Natomiast w grudniu egzamin na czarny pas, najwyższe odznaczenie w tym sporcie, pomyślnie przeszedł inny karateka tego klubu – Patryk Kuchta. Patryk stał się piątym posiadaczem czarnego pasa, których prowadzi  od  początku ich karier założyciel i właściciel klubu KANKU – Lesław Samitowski..

5. Puchar Lata

Już po raz siódmy działacze  Czarnych Jasło na czele z Czesławem Koszykiem i Tadueszem Ciężkim  zorganizowali  Puchar Lata w Lawrence (Michigan). Udało im się ściągnąć 17 zespołów, gdy w tym samym roku Eagles nie potrafił zorganizować Turnieju Polonijnego. W tym roku organizatorzy Pucharu Lata musieli zmagać się z aurą – wyszli jednak z tej próby zwycięsko.  Czy Puchar Lata ma szanse zastąpieniaa Turniejów Polonijnych, których era chyba obiegła końca? Zobaczymy.
Ostatnie Puchar Lata padl ponownie łupem obu zespołów Eagles, które wygraly zarowmno w kat. open,  jak i  over-30.

6, Polish American Golf Club

W tym sezonie Polish American Golf Club wprowadził do kalendarza kilkanaście mniejszych tur-niejów,  które obok dwóch największych tego klubu –  Spring Classic i i PO-Am Open liczą się do końcowej klasyfikacji roku na najlepszego golfistę klubu. Został nim Mateusz Placek, syn innego golfisty – Krzysztofa.
Dodatkowo kilkudziesięciu naszych golfistów uczestniczyło w dwóch turniejach na Flory-dzie – Polonia Open i Polonia World Cup, a PAGC począwszy od 2015 roku organizuje  doroczne tygodniowe zgrupowanie w Orlando na Florydzie. W ostatnim, grudniowym uczestniczyło 24 golfi-stów, którzy rozegrali 4-dniowy turniej na czterech różnych polach. Najlepszy w tej rywalizacji okazał się Jakub Miśkowiec z PAGC.
Ożywioną działalność prowadziły dwa pozostałe kluby – Podhale Golf Club i Polonia Golf Club.

7.   75-lecie Eagles

Jubileuszowy bankiet był jedynym akcentem roku 75-lecia najstarszego – (obok Wisły Chicago) polonijnego klubu w Ameryce. Zabrakło jednak sportowych akcentów – choćby skromnego turnie-ju , zorganizowanego z okazji tego święta. Sportowe sukcesy klubu w roku jubileuszowym to: ko-lejne wygranie Pucharu Lata w Michigan i dominacja zespołu over-30 w lidze oldboyów Metro.. Ne udało się piłkarzom pierwszego zespołu  w roku jubileuszowym odzyskać  tytułu mistrza ligi Metropolitan – zarówno  w hali, jak i  na otwartym terenie zajęli drugie miejsce.

8. Tenisowy boom

Przybywa turniejów w tenisie ziemnym. Obok największych – Handzel Open Tennis Tour-nament i Victory Cup, mamy cały szereg mniejszych, organizowanych przez Macka Jóźwiaka. Te-nisowy rok dla Polonii zaczyna się w styczniu od  Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy a kończy turniejem świąteczno-noworocznym  w ostatnich dniach grudnia. Regularne uczestniczy w  tych turniejach kilkudziesięciu zawodników i sporo młodzieży oraz dzieci, co najbardziej cieszy.

9. TATRY po raz 12. mistrzem ligi CMSC

W drużynowych rozgrywkach ostatniego sezonu chicagowskiej ligi CMSC po raz po raz dwunasty triumfował polonijny klub narciarski TATRY. Ostatnio przybyło nowych członków, tak więc nowy sezon zapowiada się jeszcze lepiej. Obok startu w zawodach ligowych, dużym powodzeniem cieszą się mistrzostwa chicagowskich narciarzy w Wilmot, a  prestiżowe pozostają  Międzynarodowe Po-lonijne Mistrzostwa w Narciarstwie Alpejskim w Kolorado. Szkoda tylko, ze nie uczestniczą w nich narciarze ze Wschodniego Wybrzeża i Kanady. Tytułów międzynarodowych mistrzów Polonii bro-nić będą w marcu -–

10. Błyskawica w  podwójnej koronie

Klub z tradycjami, ale opierający się dziś głównie na  obcokrajowcach – Błyskawica ustrzeliła w 2015 roku podwójną koronę. Najpierw po raz kolejny zdobyła mistrzostwo Premier Soccer League, a później wywalczyła Puchar Ligi. Mądra polityka działaczy z prezesem Ignacym Dudziakiem i wiceprezesem Wojtkiem Woźniakiem sprawiła, że klub, który kilka lat temu zawiesił na pewien czas działalność, odrodził się. I spisuje się bardzo dobrze. Gdyby w obu zespołach klubu grało więcej Polaków, lokata byłąby wyższa.
*********************************

Uzupełniając te dziesiątkę –  – nie można zapominać o  kolejnym udanym roku tenisistów stołowych  (pięć turniejów Wojtka Wolskiego), o regatach żeglarskich Joseph Conrad Yacht Club;; o Polonijnej Lidze Siatkówki – wprawdzie nadal w zaledwie 6-zespołowm składzie, ale egzystuje. Zaplanowane imprezy przeprowadziły nasze polonijne kluby łowiecko-strzeleckie. Klub sportowy chicagowskich lekarzy KS Bronek, założony i prowadzany od początku przez dr Bronisława Oraw-ca, także realizuje w pełni wyznaczony na kolejny rok kalendarzowy program zawodów narciarskich zimą a tenisa ziemnego latem.
Minusem roku są hokeiści – nie tak dawno mieliśmy w Chicago trzy polonijne kluby, a Podhale Chicago uczestniczyło regularnie – zwykle  z sukcesami – w ligowych rozgrywkach  amatorskich lig.  Dziiaj tylko góralski klub pozostał na placu  boju.  Ale pokazuje się rzadko i bez większych sukcesów, w rozgrywkach. Powód? Problemy ze zmontowaniem składu, .wynikłe z braku dopływu „świeżej krwi” z Polski.
Niektóre dyscypliny w ogóle zniknęły z pola – przykładowo: chicagowski oddział Polskiego Związku Brydża Sportowego skupiał kiedyś kilkudziesięciu członków, dzisiaj  nelicznhm pozostala graa w amerykańskich turniejach, Nie m Aeroklubu – a był czas, ze  egzystowały obok siebie dwa takie kluby w Chicago;  do „podziemi” po pamiętnym tragicznym wypadku lotniczym w zszedł Aeroklub, skupiający także kilkudziesięciu członków i dysponujący solidnym parkiem maszynowym (samoloty, szybowce).
Mimo wszystko kończący  sie rok należy zaliczyć do udanych w polonijnym sporcie Chicago. Większość klubów i organizacji przetrzymała trudne ostatnie  lata, A niektóre wręcz rozwijają się. Dlatego z optymizmem możemy patrzeć  w rok 2016.