Było słonecznie, ale bardzo chłodno podczas inauguracji wiosennego sezonu w Lowell Foods Liga Podhalańska. Świeżo zwałowane boisko na obiekcie Serbów z naturalną nawierzchnią wytrzymało pierwsze dwa spotkania, podczas trzeciej gry nawierzchnia była już mocno dziurawa. Lider po jesieni – Ratułów utrzymał prowadzenie, po wygraniu – zresztą nieznacznym – ze wzmocnioną na wiosnę Watra/Białką. Wicelider Czarny Dunajec łatwo wygrał z Orawa. Najbardziej zacięty był ostatni mecz, w którym Odrowąż zremisował z Szaflarami, przy czym wyrównująca dla Szaflar bramka padła na 20 sek, przed końcem gry, z rzutu karnego.
’Oto szczegóły i aktualna tabela
CZARNY DUNAJEC – ORAWA 6-1 (2-0)
Bramki: Adam Krzak 3, Kyle Breitenbach, Marek Kowal, Łukasz Sroka – Stefan Mijatovic
Pewna wygrana Czarnego Dunajca. Do zespołu Orawy po dyskwalifikacji powrócił Stefan Mijatovic , który zresztą zdobył jedną z bramek.
WATRA/BIAŁKA – RATUŁÓW 2-3 (0-1)
Bramki: Kuba Rabiański, Adrian Cup – Kamil Szczęśniak. Mario Waksmundzki, Łukasz Szczę-śniak i Meksykanin Alex Alvarez, bardzo uniwer-salny, dobrze dający sobie rade zarówno w obro-nie, jak i w środku pola.
W Ratułowie, który korzysta jeszcze z pomocy trójki zawodników Czarnych Jasło, zabrakło jednak kilku dalszych… W sumie wygrana Ratułowa zasłużona.
Trudny mecz lidera, gdyż Białka wyraźnie wzmoc-niła skład. Doszli do niej Piotr Skotnicki, Paweł Ło-jek i Alex Alvarez.
SZAFLARY – ODROWĄŻ 1-1 (0-0)
Bramki: Staszek Baboń – Edis z rzutu karnego
Ten ciekawy pojedynek został rozstrzygnięty w samej końcówce. Najpierw w 80 min pięknym uderzeniem 16 metrów w samo „okienko” popisał się Staszek Babon. Na 20 sek. przed końcem, za rękę w polu karnym sędzia podyktował rzut karny, wykorzystany prze Odrowąż, Po tej bramce arbiter już nie wznawiał gry od środka.
W sumie pojedynek był wyrównany, a remis spra-wiedliwy.
1. Ratułów 8 16 21-11
2. Czarny Dunajec 8 15 31-16
3. Odrowąż 8 13 18-9
4. Orawa 8 9 15-23
5. Watra/Białka 8 7 12-21
6. Szaflary 8 6 16-33