Krzysztof Hołowczyc w Chicago

W środę w godzinach popołudniowych potwierdzona została informacja, że najlepszy polski kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc niebawem wybiera się  do Ameryki i wraz z pilotem Maciejem Wisławskim wystartują  w kolejnej eliminacji rajdowych mistrzostw USA – „100 Acres Wood” ze startem i metą w Salem (Missouri), w dniach 24-25 lutego.
Oto szczegóły.
Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski przylecą do  Chicago na zaproszenie Autoklubu Polskiego w Ameryce., najprawdopodobniej 21 lutego. W programie ich pobytu przewidziano m. in. konferencję konferencję  prasową.
W rajdzie w Missouri pojadą samochodem polonijnego kierowcy – Arkadiusza Gruszki – Mitsubishbi Lancer. Auto jest specjalne przygotowywane dla Hołowczyca, to bardzo silny samochód o mocy ponad 300 KM.
W tym rajdzie startował w 2004 roku inny polski kierowca – śp. Janusz Kulig (z pilotem Jarkiem Baranem). Zajęli wówczas drugie miejsce, a do końcowego zwycięstwa zabrakło im jednej sekundy!
Przed dwoma laty w całym cyklu rajdowych mistrzostw Ameryki uczestniczyła inna polska załoga: Andy Mancin z pilotem Maciejem Wisławskim. Zajęli w końcowej klasyfikacji mistrzostw drugie miejsce, zdobywając tytuł wicemistrzów USA..
Przyjazd dziesiątego kierowcy ostatniego Rajdu Dakar (gdyby nie pechowe usterki, Hołowczyc byłby na podium) to sukces reaktywowanego Polskiego Autoklubu w Ameryce, którego prezesem jest Adam Przyborowski. To kolejny sukces, bo ten klub zorganizował ostatnio bardzo udany automobilowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy