– W 14 kolejce RMAHL spotkaliśmy się z drużyną Gerry’s Kids , z którą w pierwszej rundzie wygraliśmy 6 -1. Tym razem byliśmy blisko osiągniecia takiego samego rezultat, a może i korzystniejszego.
Mamy trzy kontuzje w zespole, dlatego nie mieliśmy pełnych trzech piątek.
Spotkanie zaczęliśmy jak zawsze z dużego „C”, posiadamy przewagę, ale to przeciwnik po rykoszecie zdobywa pierwszy bramkę.
Po utracie bramki dostaliśmy skrzydeł . Szybko strzelamy wyrównującą bramkę , osiągamy dużą przewagę, a przeciwnik często gra nie fair, w efekcie kończy się to sporą ilością kar. Sędziowie nie bardzo czytelnymi decyzjami zepsuli to spotkanie.
Przy naszym prowadzeniu 6-1, na około 3 minuty przed końcem meczu, tracimy druga bramkę . 45 sekund przed zakończeniem nasz zawodnik wychodzi sam na sam z bramkarzem przeciwnika i w momencie oddania strzału zostaje trafiony rzuconym w jego kierunku kijem. Sędzia przerywa gre , a drużyna przeciwna, – po przyznaniu rzutu nam karnego – jeszcze przed jego wykonaniem – zjechała z lodu.
MPV spotkania został Jurek Boroń, strzelec 3 bramek