KANKU przed 25-leciem, 7 DAN dla Lesława Samitowskiego

1 października 1988 roku Lesław Samitowski założył  w Chicago „Kuokushin Karate Club KANKU”. Pierwotnie była to szkółka karate, ale  z biegiem czasu przyszły sportowe sukcesy.  A było ich wiele…  Najbardziej utytułowaną zawodniczka KANKU jest Ewelina Czeremuga, która zapisała się do klubu wiosmą 1989 roku.  Miała wówczas 11 lat, a  walczy do dzisiejszego dnia. Ma na koncie szereg tytułów mistrzyni Amedryki,  jest wielokrotną uczestniczką mistrzostw świata, chociaż jak dotąd nie udało się jej wywalczyć medalu na championatach.Może nastąpi to w przyszłym roku, na zakończenie wyczynowej kariery? Piekny prezent dla klubu i Lesława Samitowskiego sprawił w jubileuszowym roku Marek Ociesielski (10 lat startów w KANKU), który w tym roku w Tokio wywalczył tytuł wicemistrza świata.
.
A sam założyciel klubu, nieliczny w Ameryce posiadacz 6 DAN w karate kyokushin, shihan Lesław Samitowski przed kilku dniami na gali w Indianapolis został wyróżniony 7 DAN w kyuahsa  jitsu, innej organizacji  – Dillman Karate International (DKI).
To bardzo liczna, międzynarodowa organizacja –  mówi Lesław Samitowski – ale reprezentuje zupełnie inny styl karate. Oparta jest na wiedzy, to ciekawa sztuka walki. W tej organizacji znajduje się wielu lekarzy, policjantów. Przez dwa lata prowadziłem dla nich zajęcia, uczyłem także terapii, masażu. Byłem mocno zaabsorbowany tym tematem.
– Jak zapowiada się jubileusz  25-lecia istnienia Kyokushin Karate Club KANKU?
– Planujemy zorganizowanie pokazu dla szerszej publiczności,   być może podczas pikniku Towarzystwa Miłośników Krakowa. To przecież moje rodzinne miasto.  W pierwszej połowie września czeka nas start w N. Jorku w prestiżowych, otwartych Mistrzostwach Obu Ameryk. Jak zwykle pojedziemy liczną grupa, chyba także zabiorę juniorów.

Lesław Samitwoski i Grandmaster George Dillman, posiadacz 10-tego DAN w Kyusho-jitsu, zalożyciel i szef organizacji Dillman Karate International (DKI)  w Indianapolis

Natomiast sam jubileusz planuję na początek listopada. Nie będzie to turniej, ale uroczyste spotkanie w naszym klubie. Chcemy by znaleźli się w naszych salach wszyscy, który byli związani z klubem, którzy nam pomagali, o nas pisali, mówili w radiu, bądź pokazywali w telewizji. Tych, którzy przez 25 lat przewinęli się przez nas klub było na pewno kilkanaście tysięcy. Podczas tego spotkania zrobimy pokaz karate. Myślę także o jubileuszowym wydawnictwie,.
 – A kolejny rok, pierwszy po jubileuszu?
W przyszłym roku  mamy 50-lecie istnienia organizacji Masutatsu Oyamy,  w której jesteśmy i także 20-lecie śmierci jej założyciela – Oyamy. W planie mistrzostwa świata w Japonii i później specjalny obóz. Pojedziemy w kwietniu na ten championat. Marek Ociesielski zamierza powalczyć o tytuł mistrza świata, może także namówimy Ewelinę Czeremugę, by spróbowała jeszcze raz…
 – Dziękuję za te informacje, a obszerniejszy materiał o klubie KANKU znajdzie się na tej stronie przed jubileuszem.

Rozmawiał – Wiesław Książek