Jan Myrda nie rezygnuje

Najlepszym polonijnym biegaczem narciarskim w Chicago, a zapewne i w Strefie Midwest jest Jan Myrda. Przed kilku dniami zajął czwarte miejsce w silnie obsadzonym biegu w Wisconsin. W styczniu wygrał już dwa lokalne biegi baciarskie. Rozmawiam z nim o polonijnym bieganiu.

Powoli organizujemy się, przybywa nas trochę – mówi Jan Myrda. – .Żelazny skład to oprócz mnie  Staszek Borzęcki; starujemy nie tylko w rejonie Chicago , ale jeździmy dalej – do Michigan, Wisconsin, Minnessoty Udało się  namówić do startów kilku innych polonijnych biegaczy – Wojtek Kozub ,Robert Havic. Mamy także kobietę w naszej grupie – Katarzynę  Popieluch, byłą olimpijkę. Startuje trochę rzadziej, ale w miarę posiadanego czasu uzupełnia nas. W sumie jest to grono 5-6 osób.
myrda-borzecki-09

Jan Myrda  i Stanislaw Borzęcki w Birkebeiner 08                 Foto  – Andrzej Wojtoń

Biegamy w zawodach prawie co tydzień ,od początku stycznia do końca marca. Jeśli chodzi o mnie,  nowy sezon rozpocząłem 2 stycznia w biegu na 14 km, w którym  zająłem siódme miejsce. W tydzień później poszło mi jeszcze lepiej – wygrałem dwa biegi – w Joliet i Wheaton.
Najważniejszym startem jest największy bieg w Ameryce – słynny Birkebeiner na dystansie 51 km, w którym uczestniczy ok. 8. 000 biegaczy. Już cztery razy próbowałem swych sił w tym biegu – w ostatnich latach systematycznie osiągam w nim coraz lepsze  wyniki– w 2007 bylem ok. 200. miejsca; w 2008 – 90; w 2009 – już startowałem w Elicie, czyli najsilniejszej grupie i zająłem 58 miejsce. Nie ukrywam, że mam ambicje uczynienia dalszego awansu. Nie będzie to jedyny „maraton”, jaki mam w planie tegoroczncyh startów – w marcu także bieg na 51 km w Calumet (Michigan).
– Kiedy zacząłeś biegać na nartach?
– Praktyczne od dziecka, a w sposób zorganizowany w Szkole Podstawowej , miałem wtedy 7 lat. Mam na koncie kilka sukcesów juniorskich – byłem w kadrze Polski –  uczestniczyłem w ME juniorów, zajmują 20 miejsce indywidualnie i czwarte w  sztafecie Polski. Nasza juniorska sztafeta Gorce Nowy Targ była przez trzy kolejne lata niepokonana w mistrzostwach kraju.
W seniorskiej rywalizacji długo nie powalczyłem, bo wyjechałem do Stanów. Tutaj próbowałem  kontynuować karierę,  najpierw  były to biegi uliczne i przełajowe (m. in .maratony), a od pewnego czasy zimową porą powróciłem do nart biegowych.

– Jakie jest  zainteresowanie narciarstwem biegowym w Chicago?
– W rejonie Chicago średnie, może nawet małe, z rożnych względów, przede wszystkim pogodowych – przeważnie nie mmay tutaj takiej zimy. która zachęcałaby do biegania, Generalnie mówiąc – im bardziej na północ (Wisconsin. Michigan) bieganie na nartach jest coraz bardziej popularne. Mam na myśli amatorskie bieganie, bo w zawodach, które są organizowane „na okrągło” przez cały sezon, stosunkowo niewielka jest liczba uczestników.
Szkoda, bo to piękny sport, a nie tak daleko od Chicago mamy wspaniale trasy biegowe i znakomite ośrodki do narciarskiego biegania. Organizacyjnie te zawody stoją na  wysokim poziomie, dużo wyższym aniżeli analogiczna rywalizacja w narciarstwie alpejskim. W obrębie 1.5 – 2 godzin jazdy od Chicago mamy  takie ośrodki i takie trasy (oświetlone, ze sztucznym śniegiem),na których można  przeprowadzać największe imprezy, z mistrzostwami świata włącznie.
birkiejasiek4

Jan Myrda na mecie Birkebeiner 09                                     Foto  – Andrzej Wojtoń

– Czy nie myślałeś o zorganizowaniu mistrzostw Polonii w narciarstwie biegowym?
– Tak, był kiedyś taki pomysł, wiem że prezes klubu Podhale Czesiek Piłat miał taki plan, niestety na razie nie udało się go zrealizować. Może w przyszłości coś z tego wyjdzie. Jak wspomniałem, regularnie biegających i startujących jest zaledwie kilka osób. Mało kto w ogóle orientuje się, ze w pobliżu są tak wspaniałe warunki i trasy do uprawiania narciarskich biegów, choćby w południowym Wisconsin. A poza tm taka zabawa nie jest droga.
– Jak spędzasz czas latem?
Zrezygnowałem z biegów ulicznych, ograniczam się tylko do kontrolnych startów. Natomiast systematycznie od lipca do późnej jesieni  trenujemy ze Staszkiem Borzęckim na nartorolkach. To znakomita zaprawa przed zimą.
Rozmawiał – Wiesław Książek
PS. Kalendarze imprez biegowych i wyniki można znaleźć na stronie: www.skinnyski.com