Drugi dzień rywalizacji golfistów w Polonia Open, jak i Polonia World Cup w West Palm Beach na Florydzie, przebiegał ze zmiennym szczęściem dla chicagowian. Jacek Kusznerko, lider po pierwszm dniu, stracił pierwszą pozycję, spadajac na czwarte miejsce.W piatek znakomicie wypadł Janusz Baczyk z N. Jorku, który osiagnął rezultat 73 pkt, aż o 5 pokt lepszy od drugiego w tym dniu Alexa Mierzejewskiego. Najlepszy z Podhala Golf Club – Stan Galica jest 11.
W Polonia World Cup najlepiej w piątek zagrał Bogdan Jędrzejewski z Kanady i dzięki temu przesunął się z trzeciej na pierwszą pozycje – ex aequo z Marcinem Szostakiem (Polonia Golf Club). Piąty jest Anatoly Holoviy (Polonia Golf Club).
Nadal w West Palm Beach jest ciepło (grubo ponad 70 st F), ale tym razem było pelne zachmurzenie, chociaż na szczęście obyło się bez deszczu
Oto wyniki po dwóch dniach:
POLONIA OPEN
Kat. gross
1. Janusz Baczyk 82+73 = 155 pkt; 2. Zdzisław Malkus 81+80 = 161 plkt; 3. Alex Mierzejewski 95+78 = 163 pkt; …11. Stanisław Galica (Podhale Golf Club) 87+84 = 171 pkt; 14-15 Lucjan Niemiec (PAGC) 88+86 = 174 pkt; Marek Bidus (Polonia Golf Club) 87+87 =174 pkt; 16-17. Krzysztof Krzystyniak (Podhale Golf Club) 88+87 = 175 pkt
Janusz Bączyk jest jedynym golfistą, który wygrał Polonia Open dwa razy (2011 i 2014 r.). Czy wygra po raz trzeci?
Kat. net
1. Bogdan Suchecki (Podhale Golf Club); 2. Alex Mierzejewski; 3. Piotr Wesołowski (Podhale Golf Club).
POLONIA WORLD CUP
1-2., Marcin Szostak (Polonia Golf Club) 85+83 = 168 pkt; Bogdan Jędrzejewski (Kanada) 88+80 = 168 pkt; 3. Jacek Jaszczur 90+ 82 = 172 pkt; 4-5.Marek Kwoka 86+88 = 174 pkt; Anatoly Holoviy (Polonia Golf Club) 90+84 = 174 pkt; 6-7. Greg Górczyński 90+88 = 178 pkt; Igor Matyjek (Polonia Golf Club) 94+84 = 178 pkt.
Oba turnieje kończą się w sobotę.
Taki nieoczekiwany kibic na polu golfowym, to zjawisko wcale nie rzadkie na Florydzie
Janusz Bączyk jest jedynym golfistą, który wygrał Polonia Open dwa razy (2011 i 2014 r.). Czy wygra po raz trzeci?
Taki nieoczekiwany kibic na polu golfoiwym, to zjawisko wcale nie rzadkie na Florydzie