Góralska liga bez polskich sędziów

Sędziowie Pokskiego Kolegium w Chicago nie prowdza od wiosennej rundy spotkań w Lidze Podhalańskiej
– Z Liga Podhalańską byliśmy jeszcze od czasów świętej pamięci Józefa Szczepańskiego i także świętej pamięci Edzia Janika, czyli od dobrych 26 lat – przypomina prezes Kolegium Polskich Sędziów – Zdzisław Kujawa.- Decyzja o zakończeniu obsługi meczów Sling TV Liga Podhalańska zapadła na zebraniu zarządu IPSRA 25 listopada ub. roku. Dlaczego do niej doszlo?
Oto najistotniejszy fragment postanowienia Kolegium.
– Zakończenie współpracy spowodowane jest coraz większą agresją w relacji do sędziów środkowych czy też bocznych, coraz większym brakiem kultury sportowej czy osobistej. I w ogóle brakiem podstawowej postawy Fair Play.
Czy jest to decyzja na zawsze? W tym samym postanowieniu można przeczytać m.in., – Jakakolwiek zmiana naszej decyzji może nastąpić wyłącznie po zmianie kwalikfikacji kar w lidze, w karach w relacji do sędziów i całkowitej zmianie zachowania do sędziów, prowadzących mecze….”
Na razie Liga zaangażowała sędziów głównie amerykańskich. W każdą niedzielę jest ich sześciu, w każdej kolejce mecze prowadza inni sędziowie..
Prawda jest, że relacje miedzy sędziami z jednej strony, a zawodnikami i działaczami z drugiej, od pewnego czasu nie były najlepsze. Czy ta zmiana poskutkuje? Zobaczymy…
A tak nawiasem mówiąc, może to i dobrze, że amerykańscy sędziowie nie znają języka polskiego…