Zakończyła otwarty sezon FC Galicja. W lidze w Schaumburgu zajęła drugie miejsce, awansując do play off. Tam w półfinale po zaciętym pojedynku po dogrywce wygrała w rzutach karnych, docierając w ten sposób do finalu gdzie niestety przegrała z drużyną FC Raptors 0-2.
Raptors reprezentuje stary kontynent, a mianowicie Hiszpanię, bo w tym kraju zawodnicy doszukują się swoich korzeni.
Jak pisze do mnie Zbyszek Korus z FC Galicji: – „Mimo porażki jesteśmy zadowoleni, bo rośnie nam grono kibiców , którzy mimo niskiej temperatury i silnego przenikliwego wiatru dość licznie dopisali. Nie wykorzystaliśmy szansy, ponieważ to my byliśmy drużyną przeważająca ,oceniam ze posiadanie piłki było 70 % do 30%
A mimo to nie wygraliśmy meczu, dostaliśmy dwie kontry z których padły dwa gole –jak się okazało – zwycięskie…
Teraz przenosimy się na halę, gdzie będziemy przygotowywać się do następnego sezonu, by udowodnić, że stać nas na zwycięstwo. Wiemy, że nie będzie łatwe, bo doskonale warunki w Parku Olimpijskim w Schaumburgu przyciągają coraz to lepsze drożyny i poziom rozgrywek z roku na rok się podnosi”.