Nie udał się początek sezonu dla zespołu mistrza ligi Metropolitan – Eagles. W piątek przegrał w amatorskim pucharze z Schwaben, a w niedzielę doznał wysokiej porażki w inauguracji sezonu ligi Metropolitan – z Hellenic.
Co można powiedzieć o tym falstarcie?
Oddajmy głos trenerowi Robertowi Sempochowi.
„ Dwie pierwsze bramki padły po dwóch naszych błędach, A później to już się potoczyło. Drużyna kondycyjnie także odstawała od rywala. Podobnie zresztą było w piątek. Nic nie wychodziło – zero grania. W ogóle nie stworzyliśmy sytuacji bramkowych. Jeśli już coś było, to było przypadkowe. Skład był normalny – wszyscy najlepsi byli z tych, co mieli grać. A do tego mieliśmy trzech z drużyny młodszej – Kris Modrzejewski, Krystian Sroka i Dawid Knurek.”
Trzeba do wypowiedzi trenera dodać, ze w zespole Eagles – pomimo przepuszczenia pięciu bramek – bardzo dobrze bronił Adam Sempoch. Zabrakło jednak w skladzie Kuby Gurgula, który był pierwszoplanową postacią pątkowego meczu pucharowego z Schwaben.
Helennic udał się rewanż za wysoka porażkę z Eagles na mecie poprzedniego sezonu.
Major Division
HELLENIC – EAGLES 5-0 (2-0)