EAGLES – ADRIA 2-0 (2-0)
Bramki: Rafał Popko, Kuba Piotrowski
W finałowym spotkaniu US Open Cup na szczeblu stanu, Eagles w czwartkowy wiedczórpewnie wygrał z mocno przemeblowaną Adria. Zwycięstwo „orłów” zasłużone – wyraźnie dominowali nad rywalem. Już do przerwy sprawa wygranej została w praktyce przesądzona. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym trudno nawet było ustalić kto wepchnął piłkę do siatki. Czy była to bramka samobójcza? Ostatecznie wpisano ją na konto Rafała Popko. Następnie na 2-0 podwyższył Kuba Piotrowski , który dostał piłkę na 25 metrze, minął obrońcę, położył bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Adria próbowąła grać z kontry. W tym okresie stworzyła tylko jedno zagrożenie – po błędzie Kolasińskiego piłkę przechwycili rywale, ale Marek Łoś wybronił.
Po przerwie nadal dominował Eagles, który w ten sposób awansował do rozgrywek już na szczeblu Strefy Midwest. Dalszy ciąg US Open Cup w wykonaniu Eagles – dopiero na wiosnę. Do rywalizacji w stanie Illinois zgłosiły się tylko te dwa zespoły. Dlaczego tak mało? Po prostu to bardzo kosztowna rywalizacja. A im dalej dochodzi zespół, tym wydatki większe. A na to niewiele klubów dzisiaj stać.
Fragment z meczu: Eagles – Adria 2-0 Foto – Jacek Jówko