Szybciej niż zazwyczaj startuje halowa liga Metropolitan. Zamiast w pierwszą niedzielę po Nowym Roku, już 11 grudnia. Przed Świętami Bożego Narodzenia rozegra jeszcze jedną kolejkę (18 grudnia), a potem wznowi rozgrywki 8 stycznia. W sumie aż 13 kolejek. W stawce bowiem znajduje się aż 14 zespołów – cała Major i w komplecie oraz z First Division – Fire, Srpska, Liths I Wings.
Rozgrywki toczyć się będą w jednej grupie, systemem każdy z każdym a zakończą dopiero pod koniec marca. W stawce tylko jeden polonijny zespół – Eagles. Od kilku sezonów rezygnuje z udziału w hali (koszty) Podhale z First Division tej ligi.
A były przecież nie tak znowu odlegle czasy, kiedy mieliśmy w hali MSL– Eagles, Polonię Mielec, Błyskawicę, Podhale, Legovię czy Tarnovię.
Dzisiaj pozostał tylko Eagles, który w tym halowym sezonie walczy na dwóch frontach. Dwa zespoły Eagles uczestniczą bowiem we wtorkowej „dzikiej” lidze, także w hali Odeum. Pierwszy zespół ma za sobą trzy zwycięstwa, a w ostatni wtorek zadebiutował w tej lidze Eagles B, który także wygrał swój pierwszy pojedynek.
– Udział w tej lidze w niczym nie przeszkodzi naszemu zespołowi w starcie w halowej lidze Metropolitan – mówi prezes klubu Stanley Makówka. – Po prostu wtorkowe mecze będą dla naszych zawodników normalnym treningiem.
Oto wyniki ostatnich spotkań obu zespołów Eagles
EAGLES – UNITED SERBS 6-2
Bramki: Victor Martinez, Darek Szewczyk, Nestor Hernandez, Piotr Bielecki, Marcin Simson, Rafał Zalewski
EAGLES B – NORTH CENTRAL COLLEGE (NCC) 8-5
Bramki: Milewski 3, Cervantez 2, Kawula, Palka, Kuczyc
Udany powrót do gry po półrocznej przerwie (kontuzja) Eryka Cervanteza, który był najlepszy w zespole Eagles B.