AAC EAGLES – LEGENDY MEKSYKU 5-5, w karnych 8-9

Bramki: Dawid Otachel, Adrian Skital, Piotr Kolasiński, Mathew Kochanowski, Kuba Piotrowski
Piękne widowisko zorganizowali w niedzielne popołudnie w hali Oduem Meksykanie.  Dla uczczenia 200-rocznicy uzyskania niepodległości zaprosili byłych reprezentantów swego kraju. Nazwali ten team „Legendy Meksyku” i wyzwali na pojedynek świeżo upieczonego mistrza ligi Metropolitan – AAC Eagles.Hala Odeum po raz pierwszy od wielu lat wypełniła się niemal po brzegi. Oprawa była znakomita – hymny amerykanski, meksykański i polsk i, flagi narodowe (polską niósł Dawid Otachel), piekne  hostessy.
A potem rozpczął się wspaniały spektakl na carpecie – grano 4×15 min i oba zespoły pokazały mnóstwo technicznych fajerwerków. Spotkane zakończyło się remisem, a w egzekwowanych następnie rzutach karnych lepsze okazały się Legendy Meksyku, wygrywając 9-8.
Czy takie widowiska nie można organizować cześciej? Poprzednio,  a było to dobrych kilka lat temu,  w hali Oeum zagrała przebywająca w USA krakowska Cracovia z reprezentacją chicagowskiej Polonii.
Czy podczas następnej zimy nie można pomyśleć nad jakimś atrakcyjnym spotkaniem?