Czesław Michnewicz kończy pobyt w Chicago

W najbliższą niedziele wraca do Polski Czesław Michneiwicz, b, reprezentant Polski, trener ligowy. Przyjechał do Chicago na zaproszenie Jacka Tyszki      szefa Akademii Piłkarskiej klubu Eagles i prezesa tego klubu – Stanleya Makówki. Przeprowadził udany nabór do szkółki Eagles, w niedzielę obserwował mecz  w Stawski Soccer League mistrza ligi Podlasia z Jagiellonią. Zresztą poprowadził zespół Podlasia w tym meczu; we wtorek odbył pokazowy trening z pierwszym zespołem Eagles. Trening zgromadził ok. 30 zawodników zarówno pierwszego zespołu, jak i rezerw; trwał dwie godziny i przeprowadzony zosgtał profesjonalnie.

o meczu Podlasia z Jagiellonią przeprowadziłem krótką rozmowę z tym szkoleniowcem..
– Widziałem po raz pierwszy zawody Stawski Soccer League i jestem od wrażeniem wysokiego indywidualnego poziomu zawodników Podlasia – powiedział CZESŁAW MICHNIEWICZ. – Piłka chodziła od nogi do nogi. To był zresztą dziwny mecz, bo Jagiellona zaczynała  w siódemkę  – szacunek dla zawodników Podlasia, że nie dobijali przeciwnika, tylko starali się grać  sportowo
– Jak ocenić poziom gry Podlasia w porównaniu z którąś z polskich lig?
– Nie oglądam ostatnio niższych lig w Polsce, ale wielu zawodników na pewno – przed kilku laty, gdy byli nieco młodsi – mogłoby z powodzeniem występować w polskiej ekstraklasie.  Umiejętność na pewno mają
Jak mija :Panu czas w Chicago?
Bardzo sympatycznie, poznałem miłych, uczynnych ludzi, którzy  organizują mi tutaj pobyt – biliśmy na meczu Chicago Fire ,widziałem się z Piotrkiem Nowakiem; poza tym prowadzę zajęcia w Akademi Piłkarskiej Eagles,
– Co Pan obecne porabia?
– Mam przerwę w prowadzeniu któregoś z ligowych zespołów. Ostatnio prowadziłem Arkę Gdynia.  Czekam na ofertę, ale nie ukrywam, ze wolałbym pracować za granica.
Jeden z opiekunów pana Czesława – trener Podlasia Tomek Drążek dodaje;
–   Staramy się jak najlepiej wykorzystać krótki pobyt znanego trenera.  Organizujemy mu mnóstwo spotkań, pomaga nam w Akademii Piłkarskiej Eagles, prowadził nabór do Akademii, który cieszył się dużą frekwencja . Wszyscy są oczarowani jego komunikacją z dziećmi. Jest to pierwszy , ale na pewno ne ostatni pobyt tego trenera w Chicago.
Jeśli chodzi o mecz Fire z Filadalfią Piotra Nowaka – pomimo wygranej chicagowian 2-1 ,gra Fire go rozczarowała. Bardziej podobał mu się młody zespół Piotra Nowka, w którym średnia wieku to 21-22 lata. To jego zdaniem  zespół przyszłościowy, dopiero się buduje . Rozmawiał\  z Piotrkiem Nowakiem na temat ewentualnej współpracy. A co z tego wyjdzie – czas pokaże. (wk)