Czarni zrezygnowali!

Niestety – stało się to, czego obawialiśmy się. Mistrz Ligi Czarni Czarny Dunajec zrezygnowali z dalszej gry. Cz wrócą w jesieni do Ligi Podhalańskiej, czy też przejdą gdzie indziej, zbyt wcześnie dzisiaj wyrokować. Spora to stara – przypomnę, że Czarni to sześciokrotny mistrz Ligi, zespół, który poza latami, w których zdobywał prymat, nigdy  nie kończył rozgrywek poniżej trzeciego miejsca.iosną tego roku Czarni stracili 9 punktów za trzy wygrane mecze, które im zabrano, przyznając punkty przeciwnikom – Orawie, Podczerwonemu i Ratułowowi. Walkower za mecz z Orawą przyznano z powodu zbyt późnego zgłoszenia do gry zawodnika (8 dni karencji zamiast przewidzianych 14); walkower z Podczerwonem z błahego powodu – nieuiszczenia (przez przeoczenie?) opłaty $30 za trzy żółte kartki, jakie miał na koncie Jonathan Siuta (trzecia kartkę otrzymał 10 mają w meczu z Odrowążem); kolejny walkower – z Ratułowem – za zaległości finansowe (w tym kary za walkower z Podczerwonem).
W ub. tygodniu na zebraniu prezesów wszystkich klubów nie uwzględniono argumentów Czarnych, którzy odmówili uznania walkowerów i powrotu do gry po wpłaceniu zaległości w wys. $360.
Na tym samym zebraniu zapadła decyzja o tym, by anulować wyniki Czarnych z rundy wiosennej i nie uwzględniać ich rezultatów w tabeli.
Poniżej aktualna tabela, już w okrojonym,8-zespołowym składzie, jaką otrzymaliśmy od szefa wydziału gier – Józefa Chrobaka. Uzupełniona wczorajszymi wynikami.
Do zakończenia rozgrywek sezonu 2008/2009 pozostało sześc spotkań – rozegrane one zostaną w dniach 21 i 28 czerwca, za tydzień bowiem mamy kolejną przerwę, Już zakończyły rozgrywki Szaflary, plasując się ostatecznie na trzeciej pozycji. O tytuł walczą Odrowąż z Orawa.  Orawa ma obecnie dwa punkty więcej, ale Odrowąż jeden mecz mniej rozegrany.  Odrowąż  najpierw spotka się z Ratułowem, a na koniec z Orawą. Jeśli pokona Ratułów, to do drugiego w historii tytułu mistrza Ligi Podhalańskiej wystarczy mu remis z Orawą.
Wczoraj nie doszło do niespodzianek. Kolejny festiwal strzelecki urządzili sobie piłkarze Orawy, którzy rozgromili Quantum, grające zaledwie w ośmio, a miejscami w  dziewięcioosobowym składzie. W meczu z Quantum trener  JAN HOROWSKI miał do dyspozycji 18. zawodników. – Ci lepsi siedzieli praktycznie cały mecz na ławce, a dałem pograć rezerwom – powiedział szkoleniowiec Orawy. – Wyróżniłbym jak zwykle rozgrywającego, robiącego grę Sebastiana Piłata, Piotra Chrobaka, który przypomina ostatnio, że przed rokiem był królem strzelców; no i walecznego Andrzeja Gąsienicę, który zaliczył kilka asyst.
Pewną niespodzianką było wysokie zwycięstwo Ratułowa nad plasującym się w tabeli wyżej Podczerwonem. Ale zespół Tadeusza Sroki od dłuższego czasu ma problemy kadrowe. W Ratułowie kolejne bramki zdobył Arek Franos. Ma ich na koncie już 15i  tylko o jedno trafienie ustępuje liderowi w klasyfikacji strzelców – Mariuszowi Kaweckiemu.
Natomiast w ostatnim wczorajszym meczu Szaflary zremisowały z Czarną Góra Granit.
Oto wyniki
SZAFLARY – CZARNA GÓRA GRANIT 1-1 (1-1)
Bramki: Wojtek Kaminsk – Pioyr Huzior.

PODCZERWONE – RATUŁÓW 0-4 (0-2)
Bramki: Sarek Franos 2, Klaudisuz Kalemba, Stanisław Rypel.

QUANTUM – ORAWA 0-9 (0-6)
Bramki: Piotr Chrobak 2, Benjamin Miller 2, Bartek Hypta, Emanuel Magana, Sebastian Piłat,  Filip Wicyk, Jakub Szczurek.

Pauzowały – Odrowąż i Halny.
1.Orawa        14    36    56-8
2.Odrowąż        13    34    48-9
3.Szaflary        15    28    36-32
4.Granit        14    21    44-19
5.Podczerwone    13    13    19-36
6.Quantum        13    11    34-45
7.Ratułów        13    6    25-57
8.Halny        13    3    10-84
W klasyfikacji „króla strzelców” na czele Mariusz Kawecki (Odrowąż) 16 bramek; 2. Arek Franos (Ratułów) 15 bramek; 3. Roman Koszat (Granit) 12 bramek; 4. Krzysztof Filip (Quantum) 10 trafień. Na piątej pozycji z 9. bramkami utrzymuje się lider po rundzie jesiennej – Andrzej Kamiński, grający od wiosny w zespole Podlasia w Stawski Scocer League.  (wk)