Czarni Jasło po raz czwarty mistrzami

Pomimo remisu z Igloopolem, Czarni Jasło na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek zapewnili sobie po raz czwarty z rzędu tytuł mistrza Stawski Soccer League. Stało się to możliwe, bowiem cztery godziny później zajmująca drugie miejsce Jagiellonia przegrała z Wisłoką i  w ten sposób Czarni Jasło powiększyli przewagę nad  Polonezem (awans na drugie miejsce) i Jagiellonią już do 10 punktów. Gratulacje dla zawodników, prezesa Czesława Koszyka (od ponad 8 lat prezesuje klubowi) i trenera Tadeusza  Ciężkiego, który oprócz czterech tytułów mistrza ligi z Czarnymi w roli trenera,  ma na koncie wywalczone wcześniej dwa tytuły jako zawodnik (BMI i Galaxy) oraz jeden jako menedżer Galaxy.

 

Do końca będzie trwała walka o drugie i trzecie miejsce. Polonez, Jagiellonia i Wisłoka – te zespoły walczą o  pozostałe miejsca na podium.
Nie doszło do skutku spotkanie Wisły B z Dąbrovią z uwagi na zalanie boiska przy River Rd. Z tego samego powodu odwołany został zaległy mecz Wisły B z Hetmanem, wyznaczony na sobotę.
Oto szczegóły

CZARNI JASŁO – IGLOOPOL 1-1 (0-0)
Bramki: Rafał Zalewski  – Krystian CIążadło
– Był to słaby mecz w naszym wykonaniu – powiedział trener Czarnych Jasło Tadeusz Ciężki. – Mało sytuacji, mało gry, kopanina. Mieliśmy w zasadzie pełny skład, zabrakło tylko Kamila Szczęśniaka.
Prowadzenie uzyskali Czarni Jasło po wrzutce z boku Łukasza Szczęśniaka, piłkę wykończ Rafał Zalewski. Wyrównał Krystian CIążadło. Tuż przed końcem losy spotkania mógł rozstrzygnąć dla Czarnych Kuba Piotrowski, ale po dośrodkowaniu z bliskiej odległości trafił z głowy w  słupek.


Jednym z bohaterów był trener Igloopolu – Mariusz Sagan, który z konieczności z powodzeniem występuje od pewnego czasu w bramce.
– Mecz był dobry, szybki i na dobrym boisku – podsumował Przemek Ziarek, drugi trener Igloopolu. –  Każda drużyna miała swoje sytuacje, myślę że remis jest sprawiedliwy. Dla mnie bohaterem tego spotkania jest właśnie Mariusz Sagan, doświadczony zawodnik ,kory wprowadza dużo spokoju do gry zespołu. Cieszy punkt  z takim zespołem jak Czarni Jasło.  Zobaczymy co będzie dalej…

Rafał Zalewski zdobywa prowadzenie dla Czarnych Jasło

Kuba Piotrowski w pełnej dynamiki akcji – a  ponizej: w smej końcówce meczu piłka po główce tego zwodnka odbila si od słuopka i wyszła w pole

,Wszystkie zdjęcia – Foto Jacek Jówko
POLONEZ – HETMAN 4-1 (3-0)
Bramki: Wojtek Kapuścik 2, Adrian Golemo, Sebastian Jarmuła – Krzysztof Pytel
Dominowaliśmy cały czas, ale nie ukrywam, ze graliśmy słabo – przyznał prezes Poloneza Marek Rejdak. – Dostosowaliśmy się do poziomu prezentowanego przez Hetman,.
W Polonezie zabrakło Pawła Kozaki, Bartka Rzucidły i dwóch piłkarzy meksykańskich. Zadebiutował natomiast Adrian Golemo, były zawodnik Czarnych Jasło. W debiucie uzyskał jedną bramkę.  Serię bramek w tym spotkaniu dla Poloneza zaczął Wajgt Kapuścik. Efektowna była jego druga bramka uderzeniem z 16 metrów. Na 3-0 podwyższył Adrian Golemo, a serię zakończył Sebastian Jarmuła, który odebrał  piłkę stoperowi Hetmana i wyszedł na „sam na sam”.

WISŁOKA – JAGIELLONIA 2-1 (1-0)
Bramki: Jarek Cnota, Mateusz Dziubek z rzutu karnego – Łukasz Borys
Wyrównane spotkanie, ze wskazaniem na Wisłokę, stąd jej wygrana zasłużona,
– Obie bramki straciliśmy po ewidentnych naszych błędach,. Pierwszą zawinił bramkarz Wojtek Siwik, druga padła z rzutu karnego po faulu Pawła Borzęckiego – podsumował trener „Jagi”  Stanisław Łysek. – Niestety w tym meczu straciliśmy kolejnego zawodnika –  kontuzja kolana Konrada Sęka. Kolejny obrońca wypadł mi ze składu. Brak nam w tej chwili  siedmiu zawodników z podstawowego składu.

DĄBROVIA – WISŁA B – odwołany

1.    Czarni Jasło        10    28    33-5
2.    Polonez               10    18    23-19
3.    Jagiellonia         10    18    21-19
4.    Wisłoka                10    16    13-14
5.    Dąbrovia            9    10    16-21
6.    Igloopol               10    9    14-17
7.    Wisła B                  2    3    2-2
8.    Hetman                9    0    9-34
!