Czarni Jasło pierwszym liderem

Pierwszym liderem w nowym sezonie Stawski Soccer League zostali Czarni Jaslo. Nie jest to zaskoczeniem, bo zespół ten już od kilku lat wyraźnie góruje  w tej lidze. Zaskoczeniem natomiast jest wysoki, dwucyfrowy wynik, w jakim pokonali Igloopol. Zwłaszcza że grali w mocno osłabionym składzie. Z konieczności pokazał się na boisku drugi trener Staszek Medvec. I to pokazał się  z jak najlepszej strony, bowiem strzelił dwie bramki i zaliczył aż pięć asyst.

Jagiellonia wyraźnie nie leży Polonezowi. Przegrała – i to wysoko – kolejny mecz z tym zespołem, aż 5-1. Drugą młodość przeżywa Sebastian Jarmuła, który zdobył wszystkie pięć bramek dla Poloneza.
W pojedynku zespołów, które w poprzednim sezonie miały aspira-cję do miejsca na podium – Wisłoki i Dabrovii, zwycięsko wyszła Wisłoka. Ciekawostką jest, że grą zespołu (przez telefon,  aż z Dominikany) kierował przebywający tam na wakacjach  trener Łukasz Szpara. Wreszcie w spotkaniu najsłabszego w ub, sezonie Hetmana i debiutującej Lechii, lepszy okazał się Hetman. Była to pierwsza wygrana Hetmana w tej lidze od blisko półtora roku, dokładnie od 18 maja 2014 roku, kiedy to pokonał on  Champion 5-1. W poprzednim sezonie Hetman nie zdobył ani jednego  punktu.
Na czele Czarni Jasło przed Polonezem, Wisłoką i Hetmanem – wszystkie po 3 punkty.
Oto relacje

HETMAN – LECHIA 2-1 (0-1)
Bramki: Zbigniew Wujciaczyk, Mateusz Dziubek – Artek Lyt (samobójcza
Inauguracyjny występ w lidze Lechii nie udał się –  zresztą trudno  było przypuszczać, że może być inaczej, skoro dla kilku zawodni-ków było to pierwsze spotkanie z… sztuczną murawa. Widać brak zgrania, a po pierwszych 25 minutach, w których Lechia atakowa-ła z impetem,   później zabrakło sił i inicjatywa należała już do Hetmana.
W Hetmanie zadebiutował pozyskany z Wisłoki Mateusz Dziubek. Zdobył on ładną bramkę – piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Pokazał się także 21-letni , szybki Ukra-iniec
Wierzymy, ze będzie teraz lepiej – powiedział Paweł Szawkało. – Na treningi przychodzi regularnie 15-17 zawodników. Panuje inna atmosfera. Pozyskaliśmy sponsora,  składamy serdeczne podziękowanie pani Beacie Kapelski z fimy ubezpieczeniowej All Stars, która ufundowała nam piękne stroje.
Niestety pod koniec spotkania  doszło do zderzenia Wiesława Soji z zawodnikiem Lechii Adamem Brodą, w wyniku którego Broda doznał pęknięcia łuku brwiowego.

WISŁOKA – DABROVIA 3-2 (3-2)
Bramki: Mateusz Tomczyk, Sławek Borek, Jarek Cnota  – Łukasz Mikołajczak z rzutu karnego
Zacięte, może zbyt ostre spotkanie, rezultatem 4 źółte kartki  dla Wisłoki i 2 dla Dąbrovii.  Wisłoka cały czas prowadziła – 1-0, 1-1, 2-1, 2-2, 3-2.  W ostatnich 15 minutach już tylko broniła się, wykopując piłkę byle dalej od własnej bramki i pozostawiając w ataku jedynie Jarka Cnotę.
Jak zwykle na meczu obecna była spora grupa wiernych kibiców Wisłoki, którym prezes Krzysztof Strzałka w imieniu kolegów i własnym serdecznie dziękuję za doping.

JAGIELLONIA – POLONEZ 1-5 (1-3)
Bramki: Sebastian Jarmuła 5 – Damian Korzeniewski
Niezwodny Sebastian Jarmuła zdobył komplet bramek i  było chyba najważniejsze wydarzenie tego  meczu.
– Po prostu był tam, gdzie powinien być napastnik – powiedział prezes klubu Marek Rejdak.
Przy stanie 1-0 bramkarz Poloneza Dominik Pietuch obronił rzut karny Roberto Ayali. Z Poloneza nikt nie odszedł przed sezonem natomiast  pozyskano Patryka Kinela. W Jagiellonii zmiana trenera – Staszka Łyska zastąpił Piotr Sztafa.
Odejście z „Jagi” Piotra i Pawła Hanuli oraz Barta Kuczyca chyba osłabiło zespół. W tym meczu zabrakło także obrońców –   Darka Pawlika i Tomka Latochy.
Wygrana Poloneza w pełni zasłużona, miał on jeszcze kilka okazji do zdobycia dalszych bramek, m. in,  dwukrotnie Adrian Golemo i dwukrotnie Grzegorz  Chmura.

CZARNI JASŁO – IGLOOPOL 10-1 (5-1)
Bramki: Piotr Hanula 2, Staszek Medvec 2, Mario Waksmundzki,  Marek Szczęśniak, Rafał Zalewski z rzutu karnego, Jose Mendoza, Kamil Szczepański, Wiesław Augustyn – Bartek Piekut
Od ostrego strzelania rozpoczęli sezon piłkarze mistrza ligi,. Po-mimo iż w zespole zabrakło kilku kontuzjowanych zawodników  i musiał nawet grać drugi trener Staszek Medvec, a w końcówce także kierownik drużyny Wiesław Augustyn, zanotowali aż 10 bramek na koncie.
Czarni Jasło grali rozsądnie piłką, a po zmianie stron cofnęli się i wyłącznie kontrowali. A niemal z każdej kontry padała bramka. Pierwsze 20 minut Igloopol grał w składzie over-30  i wtedy stracił pięć bramek. Potem dojechali młodsi i zrobiło się 5-1, a mogło być  i 5-2, gdyż Adam Rolek nie trafił do pustej bramki.  Od tego momentu gra Igloopoolu rozsypała się, a Czarni zdobywali kolejne bramki.
Nie pomogła obecność w zespole Igloopolu trzech piłkarzy Wisły.
Musimy mieć młodych chłopców do gry – powiedział trener Mariusz Sagan. – Starsi powinni grać w over-30, a młodsi w Stawski.

Oto kilka bramek w meczu Czarnych  z Igloopolem!

Jose Mendoza zdobywa pierwszą bramke dla Czarnych Jasło

Stanley Medvec z najbliższej odległości podwyższa na 2-0

... a Rafał Zalewski na 3-0

Tak padła jedyna bramka dla Igloopolu

Kamil Szczepanski podwyższa na 7-1, Poniżej jeszcze kilka zdjęć z gry

Wszystkie zdjecia – Jacek Jówko

ł