Awans Hetmana od półfinałów Pucharu Ligi to spora niespodzianka ostatnich spotkań grupowych. Grupę I wygrała Jagiellonia, która pierwsze miejsce zapewniła sobie już jesienią. W grupie II lepszym bilansem bramek triumfowali Czarni Jasło przed Polonezem. Miłą niespodzianką była dobra postawa przebudowanych zespołów Hetmana i Lechii. To może oznaczać podniesienie się poziomu w rozgrywkach tej ligi,
Oto szczegóły i końcowe tabele Pucharu Ligi
Grupa I
JAGIELLONIA – WISŁOKA 3-3 (1-1)
Bramki: Den D., Łukasz Borys, Adam Wiśniewski – Michał Grabowski, Kon-rad Ślęczka, Mateusz Woch
Dla obu zespołów to spotkanie nie miało już większego znaczenia – Jagiellonia wcześniej zapewniła sobie awans do puginałów, a Wisłoka miała rzekomo już tylko teoretyczne szanse awansu. (Jak się później okazało, gdyby wygrała trzema bramkami, to awansowałaby). Dlatego trener Łukasz Szpara zrezygnował z wystawienia nowo pozyskanych – Marka Golika i Pawła Otachela, postawił na 18-tkę, z której nie wszyscy będą występować w lidze.
– To był po prosty dla nas kolejny udany sparring – powiedział.
Zadowolony był także trener „Jagi” Piotr Sztafa. – Nie miałem kilku no-wych zawodników, którzy nie mają jeszcze wyrobionych passów, Nie wystąpiliśmy wic w podstawowym składzie, popełniliśmy kilka błędów w obronie (m. in, przy utarcie trzeciej bramki na 3-3). Tym niemniej chciałem podziękować chłopcom za zaangażowanie i walkę.
.
IGLOOPOL – HETMAN 0-3 (0-1)
Bramki: Zbigniew Wojciaczyk 2 (w tym jedna z rzutu karnego), Marek Dem-czuk
Nieoczekiwane, i to wyraźne zwycięstwo Hetmana. W dużej mierze o takim końcowym wyniku zadecydował incydent z 20 min., kiedy to bramkarz Igloopolu Borys Kapinos zobaczył czerwoną kartkę za wybicie piłki ręką poza 16-tką. Zastąpił go w bramce zawodnik z pola – Bartek Piekut, a Igloopol już do końca grał w osłabieniu.
– O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć – powiedział trener Igoopolu Mariusz Sztafa. Natomiast Hetman zaprezentował się znacznie lepiej niż jesienią. Widać wkład pracy nowego trenera Pawła Pyszniaka.
1. x-Jagiellonia 3 7 9-6
2. x-Hetman 3 4 5-4
3. Igloopol 3 3 3-6
4. Wisłoka 3 2 4-5
X – awans do półfinałów
Grupa II
POLONEZ – LECHIA 6-4 (4-1)
Bramki: Wojtek Kapuścik 2 (w tym jedna z rzutu karnego), Sebastian Jarmuła 2, Jakub Chmielewski, Jacek Hickiewicz – Dawid Bucior 2, Grzegorz Pawlak, Olek Fedry
’Kiedy do przerwy lider wygrywał 4-1 z najsłabszym zespołem – Lechią, wydawało się, że dalej pójdzie jeszcze łatwiej. Mogły paść w tym okresie dalsze bramki – Sebastian Jarmuła z siedmiu metrów nie trafił do bramki, a Kuba Chmielewski uderzył w słupek. A tymczasem lechici dominowali w pierwszych 20 minutach, doprowadzając do stanu 4-4. To dopiero obudziło Polonez, który uzyskał dwie dalsze bramki. Jeszcze w 85 min. Idealnej sytuacji nie wykorzystał Jacek Hickiewicz. Wynik hokejowy w tym spotkaniu, bowiem trener Lechii Władysław Serafin miał szereg nowych zawodników. I jeśli będzie tak dalej, to na pewno ten zespół nie będzie „chłopcem do bicia”.
CZARNI JASŁO – UNIA CHICAGO 5-1 (1-1)
Bramki: Bartosz Kuczuc 2, Kamil Szczęśniak, Mario Waksmundzki, Piotr Sęk (samobójcza) – Filip Oliviera
Pierwsza połowa w miarę wyrównana. W tym okresie samobójcze trafienie zaliczył Piotr Sęk. Bramkę do szatni na 1-1 zdobył Filip Oliviera. Druga połowa pod dyktando Czarnych Jasło – Unia (Dąbrovja) „otworzyła” się, poza tym popełniono dużo błędów w obronie.
9. X-Czarni Jasło 3 7 9-3
10. X-Polonez 3 7 10-7
11. Unia Chicago 3 3 6-8
12. Lechia 3 0 5-12