Nie doszło do niespodzianek w półfinałach Major Division Pucharu Premier Soccer of Chicagoland. Faworytani były zespoły Czarnych Jasło i Błyskawicy i one też pewnie wygrały swoje pojedynki. Szczególnie imponuje wysoka wygrana Czarnych – aż 7-0. Tak wiec za tydzień w finale spotkają się Czarni Jasło i Błyskawica. Bedzie to rewanż za ligę, ponieważ w zakończonym ostatnio sezonie Czarni wygrali, Błyskawcia zdobyla tytul wicemistrza.
W First Division nie powodlo się Polonezowi, który uległ w półfinale Pucjatru Ligi Red Devils. Szanse na wygranie były, ale nie udało się.
Tak się zaczęło w meczu Czarnych Jasło z Naperville Stirkers. Michał Szaflarski uderzeniem głową zdobywa pierwszą bramke… Foto – Jacek Jówko
Oto relacje z półfinałowych spotkań
Major Division
CZARNI JASŁO – NAPERVILLE STRIKERS 7-0 (3-0)
Bramki: Piotr Hanula 2, Michał Szafrański 2, Patryk Szatko, Konrad Madej, Chris Modrzejewski
Mecz do jednej bramki. Wynik mógł być jeszcze wyższy – w poprzeczkę trafił Patryk Szatko, idealnej okazji na zdobycie kolejnej bramki nie wykorzystał Piotr Hanula. Pod koniec Strikersi stracili ochotę do dalszej gry, tak więc sędzia zakończył ten nierówny pojedynek po 83 min gry.
Bramka Piotra Hanuli na 2-0. A poniżej kilka dalszych ujęć z tego spotkania
FC BODROST – BŁYSKAWICA 1-4 (1-0)
Bramki: Damian Pikul 2 (w 71 i 79 min), Darien LaRoche 2 (w 53 i 65 min)zlea
Pierwsza połowa słaba w wykonaniu Błyskawicy. Bramkę „do szatni” w 45 min. zdobył FC Bodrost. Po zmianie stron Błyskawica zaczęła zdecydowanie lepiej grać, W 53 min. grający trener Darien LaRoche zdobył wyrównującą bramkę. Wprawdzie siedem minut później Edi Philot fatalnie egzekwował rzut karny, trafiając wprost w bramkarz., ale w 65 min LaRoche po rzucie zdobył głową prowadzenie dla Błyskawicy. Dwie dalsze, bardzo ładne bramki były dziełem Damiana Pikjula – w 71 i 74 mjn. Go ostatecznie podcięło skrzydła rywalom.
First Division
RED DEVILS – POOONEZ 1-0 (1-0)
W 45 min. Polonez stracił bramkę, która – jak się później okazało – przesadziła o odpadnięciu naszego zespołu. Po zmianie stron szans na bramki dla Poloneza było kilka – dwukrotnie piłkę z linii bramkowej wybijał jakimś cudem bramkarz Devils – raz po uderzeniu Irka Nytko, drugi raz po strzale Sebastiana Jarmuły.
Tak wiec Polonez zakończył otwarty sezon, kolejny występ już w hali, w Europa League, która startuje w Des Plaines 25 listopada.